Austria. Minibus na polskich tablicach spadł z mostu na autostradzie. Nie żyją cztery osoby, w tym dwoje dzieci

Do wypadku doszło na autostradzie North/Weinviertel (A5) w pobliżu Gaweinstal, około 50 kilometrów od Wiednia. Minibus na polskich numerach rejestracyjnych, którym podróżowała rodzina wywrócił się i spadł z mostu na polną drogę.

Pierwsze informacje przekazywane przez media mówiły o podróżujących z Polski, potem pojawiły się doniesienia o rodzinie z Ukrainy. Doniesienia te potwierdził później wiceszef MSZ Paweł Jabłoński. - Możemy już potwierdzić informacje ustalone z austriacką policją, że to był pojazd na polskich numerach rejestracyjnych, natomiast podróżowali nim obywatele Ukrainy. Nie było w nim obywateli Polski - powiedział PAP. 

- Nasze służby konsularne od samych godzin porannych miały kontakt z austriacką policją. W momencie, kiedy ustalono, że ofiary są obywatelami Ukrainy, przekazaliśmy natychmiast te informacje do placówki ukraińskiej - powiedział Jabłoński. Dodał, że austriacka policja jest już w kontakcie ze stroną ukraińską.

- My także cały czas jesteśmy gotowi, by - w razie potrzeby - udzielać wszelkich informacji - zaznaczył.

Służby potwierdziły śmierć czterech osób, w tym kilkumiesięcznego dziecka. Drugie z dzieci, w wieku 3 lat, zmarło niedługo po przewiezieniu go do szpitala w Wiedniu.

Według straży pożarnej dwoje dorosłych, którzy zginęli, to dziadkowie dzieci. W sumie w rozbitym pojeździe znajdowały się cztery osoby dorosłe i troje nieletnich.

Pozostałe trzy osoby, w tym nastolatek, odniosły niewielkie obrażenia.

Według rzecznika Czerwonego Krzyża w akcji ratowniczej brało udział pięć pojazdów ratowniczych, trzy karetki i helikopter.

Dalsze szczegóły dotyczące wypadku i ofiar nie są jeszcze znane. "Kierowca, który przeżył wypadek, zeznał, że miał kilkusekundowy mikrosen" – podała APA.