Ukraińscy oligarchowie odwracają się od Rosji. "Putin to zbrodniarz wojenny"

Źródło:
PAP, Ekonomiczna Prawda, liga.net
Ukraińcy pokazali, jak zestrzeliwują rosyjski śmigłowiec
Ukraińcy pokazali, jak zestrzeliwują rosyjski śmigłowiectwitter.com/ArmedForcesUkr
wideo 2/21
Ukraińcy pokazali, jak zestrzeliwują rosyjski śmigłowiectwitter.com/ArmedForcesUkr

Ukraińscy miliarderzy jak dotąd nie zabrali głosu w sprawie ataku Rosji na Ukrainę. Portal Ekonomiczna Prawda postanowił więc sprawdzić ich zdanie w tej sprawie. Najbogatszy Ukrainiec Rinat Achmetow publicznie nazwał więc Rosję agresorem, a Władimira Putina - zbrodniarzem wojennym. Podobnie odpowiedział Wiktor Pinczuk, zięć byłego prezydenta Leonida Kuczmy.

"Rosja to kraj agresor, a Putin - zbrodniarz wojenny. Ukraina zawsze była krajem pokojowym i nigdy na nikogo nie napadała. Dziś w naszym kraju są niszczone wsie, miasta i infrastruktura, giną i umierają pokojowo nastawieni ludzie" - napisał Rinat Achmetow w odpowiedzi na prośbę portalu Ekonomiczna Prawda.

Relacja tvn24.pl: ATAK ROSJI NA UKRAINĘ 

Z opublikowanego w sobotę artykułu wynika też, że pochodzący z Doniecka (kontrolowanego obecnie przez prorosyjskich separatystów) oligarcha "zerwał wszelkie kontakty między jego biznesem a Rosją i że nie prowadzi z tym krajem żadnych interesów, ani nie ma na jej terytorium żadnych aktywów".

Rinat Achmetow GettyImages

Pytany przez portal, czy jako najbogatszy Ukrainiec pomaga ukraińskiej armii, Achmetow odpowiedział, że "pomaga Ukrainie, ukraińskiej armii bronić suwerenności naszego kraju i zwyciężać, a Ukraińcom przetrwać i wytrzymać".

Achmetow działa m.in. w branży metalurgicznej i energetycznej oraz w mediach. Jest też właścicielem klubu piłkarskiego Szachtar Donieck. W 2021 roku jego majątek został wyceniony na ok. 12 miliardów dolarów.

W 2004 roku Achmetow poparł w wyborach prezydenckich prorosyjskiego Wiktora Janukowycza. Oficjalne zwycięstwo Janukowycza, któremu przekazał władzę ówczesny prezydent Leonid Kuczma, doprowadziło do masowych protestów, zwanych pomarańczową rewolucją.

Zdanie zięcia Kuczmy

Wiktor Pinczuk, zięć byłego prezydenta Leonida Kuczmy, na pytanie Ekonomicznej Prawdy, czy uważa Rosję za agresora, a Putina za zbrodniarza wojennego, który rozpoczął wojnę z Ukrainą, odpowiedział: - Tak, podobnie jak cały cywilizowany świat.

Na pytanie, czy ma interesy w Rosji, Pinczuk odpowiedział przecząco. "W kwietniu 2019 roku Rosja nałożyła pełne embargo na rury ukraińskie, a od lutego zeszłego roku na produkcję kolejową" - napisał, przypominając, że od listopada 2018 roku jest liście sankcji nałożonych przez Rosję.

Pinczuk stwierdził, że również wspiera armię ukraińską w walce z rosyjskim agresorem. Oligarcha, działający w branży metalurgicznej i na rynku medialnym, obecnie popiera integrację europejską Ukrainy, organizuje w tym celu coroczne forum z udziałem znanych europejskich polityków.

W 2021 roku majątek Wiktora Pinczuka został oszacowany na ponad 2,5 miliarda dolarów.

Zdanie Tihipki

Serhij Tihipko, znany bankier, były wicepremier i były polityk Partii Regionów Janukowycza, w 2014 roku startował w wyborach prezydenckich jako prorosyjski kandydat deklarujący "odnowienia relacji z Rosją na wszystkich płaszczyznach".

Na pytania Ekonomicznej Prawdy odpowiedział podobnie jak koledzy miliarderzy. "Dziś nie może być innej odpowiedzi. Rosja jest agresorem, a Putin jednoznacznie zbrodniarzem wojennym. Przestępcy wojenni to także ci, którzy wydają rozkazy strzelać i nakierowują rakiety na naszą ziemię" - napisał. Stwierdził podobnie, że nie ma żadnych kontaktów biznesowych z Rosją, i że obecnie ukraiński nie może "pozostawać z boku".

"Pomagamy armii ukraińskiej w zakupie sprzętu, obronie terytorialnej dostarczamy amunicję i żywność, pomagamy tym, którzy są zmuszeni do opuszczenia swoich domów" - odpisał w liście do Ekonomicznej Prawdy Tihipko, którego majątek w zeszłym roku został wyceniony na ponad 830 milionów dolarów.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO

Autorka/Autor:tas\mtom

Źródło: PAP, Ekonomiczna Prawda, liga.net

Źródło zdjęcia głównego: GettyImages

Tagi:
Raporty: