Atak nożownika we Francji. Jedna osoba nie żyje, ranni policjanci

Źródło:
PAP
Prezydent Macron zabrał głos po ataku w Miluzie
Prezydent Macron zabrał głos po ataku w Miluzie
wideo 2/2
Prezydent Macron zabrał głos po ataku w Miluzie

37-letni mężczyzna zaatakował nożem w Miluza na wschodzie Francji. Jedna osoba nie żyje, a pięć jest rannych. Poszkodowani to policjanci. Jak podały francuskie media, sprawca ataku został zatrzymany.

Jedna osoba zginęła a pięć zostało rannych, w tym dwie ciężko, w ataku nożownika, do którego doszło w sobotę w Miluzie na wschodzie Francji. Nie podano, kim jest ofiara śmiertelna, natomiast wszystkie ranne osoby to policjanci. Jak przekazał portal gazety "Le Parisien", sprawcę zatrzymano.

Jest nim 37-letni urodzony w Algierii mężczyzna, który znajdował się pod obserwacją policji z powodu islamskiej radykalizacji. Wcześniej nałożono na niego obowiązek opuszczenia terytorium Francji.

Miluza, FrancjaSEBASTIEN BOZON/AFP/East News

"Nasze miasto ogarnął horror" - napisała w mediach społecznościowych burmistrzyni Miluzy Michele Lutz. Oceniła, że "motyw terrorystyczny wydaje się najbardziej prawdopodobny".

Krajowa Prokuratura Antyterrorystyczna poinformowała w komunikacie prasowym, że przejmuje prowadzenie śledztwa - podał portal dziennika "Le Figaro".

Macron: bez wątpienia jest to akt terrorystyczny

- Pragnę złożyć kondolencje rodzinie ofiary i wyrazić solidarność całego narodu z ofiarą, jej rodziną i bliskimi przyjaciółmi. Zmobilizowano prokuratora, a także PNAT (prokuraturę antyterrorystyczną), kwalifikując ten czyn bez wątpienia jako akt terrorystyczny, a biorąc pod uwagę okoliczności tego zdarzenia, jako islamistyczny akt terrorystyczny - powiedział mediom po ataku prezydent Francji Emmanuel Macron.

- Chciałbym tu jeszcze raz wyrazić solidarność narodu z rodziną i rządem oraz moją determinację w kontynuowaniu trwającej od ośmiu lat pracy, aby zrobić wszystko, aby wykorzenić terroryzm w naszym kraju. Oczywiście zrobimy wszystko, co możemy, aby odpowiedzieć na to, co się stało - zakończył.

Autorka/Autor:kab

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: SEBASTIEN BOZON/AFP/East News