Napastnicy wysadzili samochód na tyłach szkoły i tym odwrócili uwagę strażników, a następnie przedarli się na teren budynku - wyjaśnił w rozmowie z CNN minister edukacji. We wtorek grupa talibów zaatakowała w szkole w Peszawarze i otworzyła ogień do uczniów. Władze potwierdziły śmierć 141 osób (w tym 132 dzieci), w większości w wieku 12-16 lat. Po dziewięciu godzinach oblężenia wojsko zabiło wszystkich terrorystów.
Pakistan jest w żałobie:
Do 141 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych wtorkowego ataku talibów na szkołę w Peszawarze na północnym zachodzie Pakistanu; zdecydowana większość zabitych to dzieci - poinformował rzecznik pakistańskiego wojska Asim Bajwa.
Na konferencji prasowej powiedział, że w zamachu zginęło 132 uczniów i dziewięciu pracowników szkoły. Bajwa dodał, że atak przeprowadziło siedmiu terrorystów, z których każdy miał przy sobie materiały wybuchowe w tzw. pasie szahida.
Rzecznik pakistańskich sił zbrojnych podał, że zamachowcy nie mieli żadnych żądań i zaraz po wejściu na teren szkoły zaczęli strzelać. Dlatego wszystko wskazuje, że celem zamachu było zastraszenie dzieci - ocenił. Wszyscy napastnicy zginęli w operacji sił bezpieczeństwa.
- Ich jedynym celem, wydaje się, było zabić te niewinne dzieci. To właśnie robili - powiedział rzecznik wojska.
Pakistańskie władze wywiesiły listę ofiar:
Nothing more heartbreaking ... "@AmberRShamsi: Scramble to read the lists of the dead. #Ladyreading #PeshawarAttack pic.twitter.com/tfH5ei2UsN"
— Ebony-Renee (@ebreneebaker) grudzień 16, 2014
- Gdy siedzieliśmy w stołówce, zobaczyliśmy sześciu ludzi wspinających się po ścianie - wspominał świadek napadu talibów na szkołę garnizonową w Peszawarze.
#UNSG #PeshawarAttack: Getting an education is every child’s right; going to school should not have to be an act of bravery @UNICEF
— UN Spokesperson (@UN_Spokesperson) grudzień 16, 2014
Prezydent USA Barack Obama w oświadczeniu potępił "przerażający" atak i wyraził wsparcie dla pakistańskiej "walki z terroryzmem i ekstremizmem".
"Operacja dobiegła końca" - oświadczyło pakistańskie wojsko w rozmowie z Reuterem. Zginęli wszyscy terroryści. Oblężenie szkoły trwało 9 godzin.
W akcji rannych zostało siedmiu wojskowych, w tym dwóch oficerów.
Władze Pakistanu ogłosiły 3-dniową żałobę narodową.
Poinformował o tym we wtorek po południu premier Nawaz Sharif. Dodał, że Pakistan "całkowicie wyeliminuje terroryzm na swojej ziemi"
Zginęli wszyscy terroryści, którzy we wtorek zaatakowali w garnizonowej szkole w Peszawarze - poinformował Muhammed Aijaz Khan z peszawarskiej policji.
Reuters, powołując się na wojsko podaje, że wojsko zabiło dziewięciu talibów i zakończyło akcję w szkole.
Prowizoryczne punkty, w którym można oddać krew dla rannych w ataku na szkołę:
People come out in large numbers to donate blood to the victims of the #PeshawarAttack via @aamirsagar pic.twitter.com/To5ydGSUqu
— Khadija (@khadijas_) grudzień 16, 2014
Jak podaje wojsko, terroryści zostali wypchnięci do czwartego, ostatniego bloku
Pakistańskie radio państwowe podaje, że zginęło 6 terrorystów. Armia przeczesuje budynek w poszukiwaniu ewentualnych kolejnych napastników.
Reuters przypomina, że talibowie oświadczyli wcześniej, że do szkoły wkroczyło sześciu bojowników ubranych w pasy szahida (kamizelki z materiałem wybuchowym).
#COAS: In Psr;This ghastly act of cowardice of killing innocents clearly indicate they are not only enemies of Pak but enemies of humanity
— AsimBajwaISPR (@AsimBajwaISPR) grudzień 16, 2014
Dowódca pakistańskiej armii podał, że żołnierze "kończą" operację na terenie szkoły, co może oznaczać, że wszyscy terroryści zostali już zabici.
Generał Asim Bajwal dodał, że "uratowanych zostało siedmiu mężczyzn pracujących w szkole oraz cztery nauczycielki".
#Psr Update:Latest;7 more male staff members and 4 lady teachers rescued by SSG.Closing up
— AsimBajwaISPR (@AsimBajwaISPR) grudzień 16, 2014
Malala Jusufzaj - pakistańska nastolatka, laureatka pokojowego Nobla z tego roku - powiedziała, że jest "zdruzgotana tym bezmyślnym aktem terroru w Peszawarze" - podaje CNN.
Setki ludzi ruszyły do szpitali, by oddać krew ofiarom strzelaniny
Kolejna dwójka uczniów i dwoje dorosłych zostało uwolnionych z rąk terrorystów. Zginął szósty z napastników - poinformował gen. Asim Bajwa.
Dowódca pakistańskiej armii dodał, że jego żołnierze przeczesują kolejne korytarze szkoły, ale ich pracę utrudniają zamontowane w różnych częściach budynku ładunki wybuchowe.
#Psr Update:2 more children,2 teachers rescued.6th terrorist killed in last block.IEDs planted by terrorists hamper speed of clearance
— AsimBajwaISPR (@AsimBajwaISPR) grudzień 16, 2014
- Wojna się nie skończy, dopóki ten kraj nie zostanie wyczyszczony z terrorystów - stwierdził w bardzo ostrych słowach premier Pakistanu Nawaz Szarif w oświadczeniu, jakie analityk BBC od spraw Bliskiego Wschodu i walki z terroryzmem Owen Bennett-Jones nazywa "wyjątkowo jasnym".
Zdaniem analityka w Pakistanie przez wiele lat politycy bali się jednoznacznego przeciwstawienia talibom i miejscowym klanom zajmującym autonomiczne ziemie na północnym zachodzie kraju. "Masakra w szkole być może to zmieni" - stwierdził.
Od kilku miesięcy Pakistan prowadzi ofensywę na północy kraju przeciwko talibom. Talibowie stwierdzili w oświadczeniu po ataku na szkołę, że to "zemsta za śmierć ich rodzin" w trakcie trwania tej ofensywy.
Chaos na ulicach Peszawaru
Premier Pakistanu ogłosił trzydniową żałobę narodową
Piąty terrorysta nie żyje - donosi dowódca pakistańskiej armii, gen.Asim Bajwa
#Psr Update:5th terrorist killed in the last under clearance block of school,meanwhile SSG troops rescued 2 more children & 2 staff members.
— AsimBajwaISPR (@AsimBajwaISPR) grudzień 16, 2014
Pakistańska armia podała właśnie, że uratowała ze szkoły dwoje dzieci i dwóch dorosłych
Generał Asim Bajwa - naczelny dowództwa pakistańskiej armii - potwierdził informacje o czterech zabitych terrorystach na Twitterze:
#Psr Update:Terrorists pushed&confined to last of 4 blocks of school.4 terrorists killed so far.Search for remaining on,Clearance underway
— AsimBajwaISPR (@AsimBajwaISPR) grudzień 16, 2014
Ponad 100 ofiar to uczniowie szkoły - podaje agencja Reutera.
Pakistańskie władze podają, że w szkole zabito czterech talibskich napastników.
126 osób nie żyje, a 122 zostały ranne w wyniku ataku talibów na szkołę - podały władze prowincji.
Wydawany w Pakistanie dziennik "Express Tribune" pisze, że ofiar jest co najmniej 120.
W Peszawarze jest już premier Pakistanu, który od tej pory koordynuje akcję przeciwko talibom - podaje BBC.
Pakistańska policja poinformowała przed kilkoma chwilami, że w szkole doszło do "trzech eksplozji". Nie wiadomo, czy to szturm wojska, czy terroryści, którzy wysadzili się w powietrze.
Stacja Al Dżazira podaje, że ranne zostały co najmniej 83 osoby. Miał to potwierdzić premier prowincji Chajder Pasztunchwa.
Władze prowincji Chajder Pasztunchwa, w której leży miasto Peszawar, poinformowały, że talibowie wciąż znajdują się w szkole i przetrzymują zakładników.
Karetki pędzące do szpitali z rannymi uczniami:
25 more ambulances called in as rescue operation at school continues #PeshawarAttack http://t.co/H4tReMSGXQ pic.twitter.com/Fn6dIzpID8
— The Express Tribune (@etribune) grudzień 16, 2014
Lokalne media w Pakistanie podają, że trzech terrorystów nie żyje. Jeden miał się wysadzić w powietrze w sali gimnastycznej.
Premier Pakistanu Nawaz Szarif nazwał masakrę w szkole dokonaną przez talibów "tragedią narodową".
Agencja AFP pisze o "co najmniej 95 ofiarach".
Talibowie piszą, że zaatakowali szkołę, "bo armia pakistańska zabija nasze rodziny i chcemy, by poczuli oni nasze cierpienie".
The look of terror in this little girls should haunt us forever. #PeshawarAttack #heartbroken pic.twitter.com/DAyIAcSqEr
— sanam s (@so_sanam) grudzień 16, 2014
- W dwóch szpitalach znajduje się kolejno 24 i 60 ciał uczniów zabitych przez terrorystów - powiedział premier prowincji Peszawar w krótkim oświadczeniu wystosowanym do lokalnych mediów.
Do szkoły w Peszawarze na północnym zachodzie Pakistanu, w której uczą się dzieci wojskowych, wtargnęło rano we wtorek sześciu uzbrojonych ludzi. W budynku przebywało wówczas ok. 500 uczniów i nauczycieli.
Na miejsce władze Pakistanu ściągnęły wojsko. Szkoła została otoczona kordonem. Ranni są przewożeni do szpitala Lady Reading.
Talibowie przyznali się do ataku
Talibski rzecznik Mohammed Khurasani powiadomił media, że talibowie biorą na siebie odpowiedzialność za atak. Jak oświadczył, zamachowcy zostali poinformowani, aby "nie robili krzywdy dzieciom, lecz jako cel ataków obrali personel wojskowy".
- Do szkoły wysłano sześciu zamachowców-samobójców. Według rozkazów mieli oni wypuścić ze szkoły najmłodszych uczniów - dodał i przekazał na koniec: - To zemsta za ofensywę armii w Północnym Waziristanie.
Agencja Reutera wyjaśnia, że jest to nawiązanie do antytalibskiej ofensywy pakistańskiej armii rozpoczętej w czerwcu na terenach kraju zajmowanych przez lokalne klany, w których talibowie mają od dekad ogromne wpływy.
Autor: eos, adso//rzw / Źródło: PAP, Reuter, Al Jazeera