|

"Przepraszamy, kończymy koncert". Śmierć w rytmie muzyki

Aktualnie czytasz: "Przepraszamy, kończymy koncert". Śmierć w rytmie muzyki
Źródło: Getty Images
Siódma rano. Dla fanów zaczyna się walka o najlepsze miejsce pod sceną. Czekają przed bramą kilkanaście godzin, często bez jedzenia czy wody. Czasem w upale. Kiedy później rozpoczyna się koncert, zmęczenie, odwodnienie, dezorientacja dają o sobie znać. Dodajmy do tego panikę. Tak prawdopodobnie wyglądał dzień wielu uczestników festiwalu Astroworld.Artykuł dostępny w subskrypcji

Niezależnie od tego, czy koncert jest soulowy czy metalowy, fani są zdeterminowani, żeby znaleźć się jak najbliżej idola. Jeśli jest popularny, pod scenę mogą przepychać się setki, a nawet tysiące ludzi.

Czytaj także: