Prezydent Syrii Baszar el-Asad oświadczył w czwartek, w dniu 68. rocznicy utworzenia syryjskiej armii, że "jest pewien zwycięstwa" swych żołnierzy w trwającej od ponad dwóch lat wojnie domowej z rebeliantami.
- Jeśli w Syrii nie bylibyśmy pewni zwycięstwa, nie moglibyśmy kontynuować walki przez ponad dwa lata - oświadczył prezydent Syrii w komunikacie cytowanym przez oficjalną agencję Sana. - Moja wiara w was jest ogromna. Mam zaufanie do waszych możliwości, jeśli chodzi o dobre wypełnianie misji, która została wam powierzona - podkreślił Asad, zwracając się do żołnierzy w dniu ich święta. - Daliście dowód rzadkiej odwagi w walce z terroryzmem i zadziwiliście świat waszym oporem (...), stając w obliczu najokrutniejszej i najbrutalniejszej z wojen we współczesnej historii - dodał.
Nierozstrzygnięta wojna
Reżim w Damaszku mianem terrorystów określa rebeliantów, którzy od marca 2011 r. walczą z siłami rządowymi. Wojna domowa znajduje się w punkcie zawieszenia. Żadna ze stron nie jest w stanie zdobyć zdecydowanej przewagi, aczkolwiek od wiosny to strona rządowa jest w ofensywie. Według ONZ w konflikcie syryjskim zginęło do tej pory ponad 100 tysięcy ludzi, a dwa miliony działania wojenne zmusiły do ucieczki z miejsca zamieszkania.
Autor: mk/ja / Źródło: PAP