Wozy opancerzone, helikoptery i setki żołnierzy. Armia meksykańska zaatakowała największy kartel narkotykowy z Sinaloa. To odpowiedź na morderstwa kilku wysokich rangą oficerów policji.
We wtorek siedziba kartelu została zaatakowana przez ponad 2,5 tysiąca wojskowych. Przy wsparciu helikopterów i opancerzonych hummerów udało się zabić lub aresztować czołowych przedstawicieli tego gangu. Od początku tego roku w Meksyku w walkach gangów narkotykowych zginęło ponad 1100 osób.
Atak to odpowiedź na morderstwa kilku wysokich rangą oficerów policji, w tym komendanta głównego, do których doszło tydzień temu.
Źródło: Reuters, PAP, thenewstribune.com, iht.com