Im bliżej ogłoszenia ostatecznych wyników afgańskich wyborów prezydenckich, tym sytuacja wydaje się bardziej skomplikowana. Niezależna Komisja Wyborcza z powodu nieprawidłowości anulowała ok. 200 tysięcy głosów.
Za nieważne uznano wyniki głosowania w 447 punktach wyborczych, ale NKW nadal bada także co najmniej 650 skarg dotyczących głosowania w innych punktach.
Przedstawiciel NKW Daud Ali Nadżaf dodał, że w niektórych rejonach liczba głosujących wyborców okazała się większa niż liczba wysłanych na miejsce kart do głosowania. Specjalne komisje śledcze już udały się do okręgów w prowincjach Ghazni, Paktika i Kandahar.
Więcej głosów anulowanych?
Według zachodniego dyplomaty, cytowanego przez agencję Associated Press, istnieje możliwość, że nieważna okaże się większość głosów, oddanych w prowincjach Kandahar, Paktika i Chost.
Częściowe wyniki, zebrane w tych prowincjach wskazują, że przewagę zdobył tam Hamid Karzaj. Inne zachodnie źródła twierdzą, że anulowane winny być wyniki aż z 800 punktów wyborczych.
"Ujawnić wszystkie nieprawidłowości"
Na temat afgańskich wyborów wypowiedział się we wtorek wysłannik ONZ do Afganistanu Kai Eide. Zaapelował o ujawnienie wszystkich nieprawidłowości, do jakich doszło w czasie elekcji.
Według dyplomaty ONZ, cytowanego przez BBC, unieważnione powinny być rezultaty ze wszystkich rejonów, gdzie doszło do nieprawidłowości. BBC dodaje również, że na temat wątpliwości, dotyczących przebiegu wyborów, rozmawiali w poniedziałek z prezydentem Hamidem Karzajem ambasador USA w Afganistanie i wysłannik ONZ.
Karzaj prowadzi
Znane są już rezultaty z 74 procent okręgów wyborczych. Wynika z nich, że ubiegający się o reelekcję prezydent Karzaj prowadzi w wyborach prezydenckich zdobywając 48,6 proc. głosów, a jego główny rywal Abdullah Abdullah zebrał 31,7 proc. głosów.
Źródło: PAP, lex.pl