Francuscy antyterroryści dokonali we wtorek serii zatrzymań w ośrodkach islamistycznych na południu kraju, głównie w Marsylii. Zatrzymanych zostało ponad dziesięć osób.
O działaniach antyterrorystów poinformowały francuskie media, powołując się na źródła policyjne.
Dwie akcje
Jak twierdzi agencja Reutera, policja podejrzewa osiem z zatrzymanych osób w okolicach Marsylii o handel bronią i materiałami wybuchowymi. Znaleziono u nich uzbrojenie, w tym jednego kałasznikowa i zapasy amunicji.
Niemal jednocześnie w Marsylii i Bordeaux zatrzymano trzech innych mężczyzn, którzy są posądzani o przynależność do siatki przestępczej, dostarczającej fałszywe papiery byłym afgańskim islamistycznym bojownikom. Według agencji AFP, nie mają oni związku z poprzednią grupą i zbieżność w czasie obu operacji policyjnych jest przypadkowa.
Współpraca z Al-Kaidą
Francuska policja podejrzewa, że schwytane osoby są powiązane z 24-letnim obywatelem francuskim oskarżonym o przynależność do Al-Kaidy, którego zatrzymano we wrześniu we włoskim Neapolu. Zdaniem władz włoskich, mężczyzna pochodzący z Algierii mógł produkować ładunki wybuchowe. Francja złożyła już wniosek o jego ekstradycję.
Realne zagrożenie
Pod koniec września minister spraw wewnętrznych Brice Hortefeux ogłosił, że możliwość ataku terrorystycznego przeciwko Francji jest realna oraz informował o wzmożonej czujności policji. Od początku sierpnia zwiększono liczbę policyjnych patroli na terytorium całego kraju, zwłaszcza wokół obiektów turystycznych i świątyń.
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia