Działania Inicjatywy Trójmorza, współpraca w dziedzinach bezpieczeństwa militarnego i energetycznego, a także współpraca biznesowa będą wśród tematów wtorkowego spotkania z prezydentem Stanów Zjednoczonych Donaldem Trumpem - przekazał w poniedziałek w Bukareszcie prezydent Andrzej Duda.
Prezydent Andrzej Duda w stolicy Rumunii wziął udział w pierwszym dniu szczytu Inicjatywy Trójmorza.
Bezpieczeństwo i współpraca
Prezydent został zapytany przez dziennikarzy o to, co chciałby usłyszeć w trakcie zaplanowanego na wtorek spotkania z Donaldem Trumpem.
- Myślę, że pan prezydent Trump będzie chciał ode mnie usłyszeć o tym, co działo się dzisiaj. Był bardzo zainteresowany Inicjatywą Trójmorza i przecież przyjechał w zeszłym roku na szczyt Trójmorza w Warszawie. Właśnie dlatego, że bardzo mu się spodobało to, że współpracujemy ze sobą, że jesteśmy razem, że pokazujemy tę jedność i że są możliwości rozwojowe - odpowiedział Andrzej Duda. - Na pewno będziemy rozmawiać o bezpieczeństwie, także energetycznym, na pewno będziemy rozmawiali o współpracy w tym zakresie, na pewno będziemy rozmawiali o tym - co naturalne - jak najlepiej zapewnić bezpieczeństwo militarne. Na pewno będziemy też rozmawiali o współpracy biznesowej, gdzie to Trójmorze - i w zakresie energii, i w zakresie w ogóle biznesu - ma dla USA duże znaczenie, co mnie ogromnie cieszy - dodał prezydent RP. Andrzej Duda podkreślił, że "USA, co naturalne, szukają partnerów i nowych rynków zbytu". - I tu rozwijająca się dynamicznie Europa Środkowa została dostrzeżona. Jest to szansa dla Stanów Zjednoczonych i dla nas - zaznaczył.
"Kluczowa" współpraca z USA
O stosunkach z USA prezydent Duda mówił także podczas oficjalnego wystąpienia na szczycie. Z "satysfakcją" przyjął obecność w Bukareszcie sekretarza ds. energii USA Ricka Perry'ego. - Współpraca energetyczna, dywersyfikacja źródeł dostaw energii, rozwój rynku LNG, to dziedziny o wielkim znaczeniu dla Polski i dla całego Trójmorza. Dlatego współpraca z USA jawi się tutaj jako dziedzina kluczowa, istotna. Cieszymy się, że Trójmorze dla Ameryki stało się strategicznym narzędziem do budowania relacji z Europą Środkową - oświadczył polski prezydent. Ocenił, że świadczy o tym "nie tylko wysoka i ciągle rosnąca aktywność amerykańskiego biznesu na obszarze Trójmorza, ale także zainteresowanie i wsparcie ze strony władz amerykańskich dla idei trójmorskiej". Zaznaczył, że "wielokrotnie mógł się o tym przekonać osobiście" podczas rozmów z najwyższymi przedstawicielami administracji USA. - Chcę państwa zapewnić, że również ten temat poruszę jutro w czasie mojej oficjalnej wizyty w Białym Domu - zadeklarował.
Trump: inicjatywa ma wielki potencjał
Prezydent USA Donald Trump w liście do uczestników Forum Biznesu, zorganizowanego z okazji szczytu Trójmorza w Bukareszcie przypomniał, że brał udział w poprzednim szczycie w 2017 roku, podczas którego - jak podkreślił - potwierdził "silne poparcie Stanów Zjednoczonych na rzecz Inicjatywy Trójmorza i naszego wspólnego zaangażowania na rzecz rozwoju infrastruktury, poprawy relacji biznesowych, wzmocnienia bezpieczeństwa energetycznego i redukcji barier w wolnym, sprawiedliwym i wzajemnym handlu w Europie Środkowej i Wschodniej". Trójmorze "ma wielki potencjał służący osiągnięciu celów w tych i innych ważnych dziedzinach współpracy" - dodał prezydent USA.
Z Bukaresztu do Waszyngtonu
Prosto z Bukaresztu prezydent RP udaje się do Waszyngtonu.
Według programu wizyta polskiej pary prezydenckiej w USA rozpocznie się około południa czasu lokalnego (około 18 w Polsce) od powitania Andrzeja Dudy wraz z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą przez Donalda Trumpa i Melanię Trump w Białym Domu. Polscy goście złożą podpis w księdze pamiątkowej. Następnie w Gabinecie Owalnym odbędą się rozmowy par prezydenckich, po czym Andrzej Duda i Donald Trump będą rozmawiać w cztery oczy. Kolejny punkt to spotkanie delegacji Polski i USA. Jak poinformował w poniedziałek szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski, ze strony amerykańskiej obecni będą m.in. wiceprezydent USA Mike Pence i sekretarz stanu Mike Pompeo.
Autor: rzw\kwoj / Źródło: PAP