Zastępca doradcy Białego Domu ds. bezpieczeństwa narodowego Ben Rhodes oznajmił, że Stany Zjednoczone uważają, iż sankcje gospodarcze są najlepszym sposobem wpływania na Rosję w kryzysie ukraińskim. Kilka godzin wcześniej wysoki rangą przedstawiciel administracji Baracka Obamy mówił agencji Reutera, że Waszyngton przypatruje się na nowo sprawie dostarczenia broni do Kijowa w walce z prorosyjskimi separatystami. Podkreślił jednak, że nie podjęto jeszcze decyzji w tej sprawie.
Kijów od dawna zwraca się do USA i NATO o broń. Dotychczas administracja waszyngtońska sprzeciwiała się temu, uzasadniając to obawami, że doprowadzi to do zaostrzenia konfliktu na wschodzie Ukrainy.
Niedzielny "The New York Times" napisał jednak, że za zbrojeniem Ukrainy jest teraz dowódca sił NATO w Europie generał Philip Breedlove, a sekretarz stanu John Kerry, który w czwartek ma złożyć wizytę w Kijowie, "jest otwarty na nowe dyskusje o dostarczeniu broni, tak samo jak generał Martin Dempsey", przewodniczący kolegium szefów sztabów sił zbrojnych USA.
- Przypatrujemy się sprawie na nowo. Nie wiadomo, jak to się skończy - powiedział w poniedziałek wieczorem agencji Reutera wysoko postawiony przedstawiciel administracji prezydenta Baracka Obamy cytowany przez agencję Reutera.
Jaka decyzja?
Nie sądzimy, by odpowiedzią na kryzys na Ukrainie było po prostu wprowadzenie więcej broni Ben Rhodes
Rzeczniczka departamentu stanu Jen Psaki oznajmiła zaś, że Stany Zjednoczone stale rozważają swoją politykę wobec Ukrainy. Podkreśliła, że USA i sojusznicy koncentrują się na pokojowym rozwiązaniu konfliktu. - Nie zabraliśmy, ani nie położyliśmy na stole żadnej z opcji. Dyskusja trwa - powiedziała Psaki. - Naszym celem jest zmiana zachowania Rosji - dodała.
Zastępca doradcy Białego Domu ds. bezpieczeństwa narodowego Ben Rhodes powiedział jednak tego samego dnia w telewizji CNN, że Stany Zjednoczone uważają, iż sankcje gospodarcze są najlepszym sposobem wpływania na Rosję w kryzysie ukraińskim.
- Nie sądzimy, by odpowiedzią na kryzys na Ukrainie było po prostu wprowadzenie więcej broni - powiedział Rhodes.
Kerry jedzie do Kijowa
Sekretarz stanu John Kerry udaje się w czwartek do Kijowa na rozmowy z ukraińskim rządem. Według wyższych przedstawicieli administracji USA, na których powołuje się Reuters, jest mało prawdopodobne, by ewentualna decyzja w sprawie zwiększenia amerykańskiego wsparcia dla Ukrainy zapadła przed tą wizytą.
Autor: kło\mtom / Źródło: Reuters