Chorzy dyplomaci i zamknięta ambasada - to skutek wirusa nowej grypy, która zadomowiła się w rumuńskiej ambasadzie na Cyprze. A/H1N1 zarażony jest ambasador i czterech innych pracowników placówki - poinformowało rumuńskie MSZ.
Stan chorych jest stabilny. Pierwsze objawy choroby wystąpiły u pięciu urzędników w weekend, a w poniedziałek potwierdzono u nich obecność wirusa świńskiej grypy. Pod obserwacją są ponadto dwaj inni pracownicy placówki, u których dotychczas nie stwierdzono zarażenia wirusem.
Zamknięte do 20. lipca
Aby zapobiec rozprzestrzenianiu się choroby, konsulat będzie zamknięty do 20 lipca. Ministerstwo apeluje do osób, które ostatnio przebywały w budynku ambasady w Nikozji, żeby zgłosiły się do szpitala, jeśli mają podejrzenia, że mogą być chore.
W Rumunii odnotowano do tej pory 54 przypadki świńskiej grypy, a na Cyprze 297.
Źródło: PAP, lex.pl