"W ramach kontroli wnioskujemy o to, by najpierw zlecić chemiczno-toksykologiczną ekspertyzę sądową, by ustalić szkodliwą substancję oraz o to, by zażądać nagrań z monitoringu w areszcie" - napisał prawnik Nawalnego.
Mógł być poddany działaniu trucizny
43-letni Nawalny odbywa 30-dniową karę aresztu za wzywanie do udziału w nieuzgodnionej z moskiewskimi władzami demonstracji. Polityk trafił w niedzielę do szpitala; zdiagnozowano u niego ostrą reakcję alergiczną.
W poniedziałek został wypisany i przewieziono go z powrotem do aresztu.
Nawalny nie wyklucza, że mógł być poddany działaniu trucizny. Również prawniczka i lekarka opozycjonisty, Olga Michajłowa i Anastazja Wasiliewa, mówiły o takiej możliwości.
W środę Aleksiej Tokariew, kierownik państwowego laboratorium, do którego w poniedziałek przekazano próbki materiałów biologicznych, ogłosił, że w organizmie opozycjonisty nie wykryto obecności substancji trujących.
Autor: asty / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: instagram.com/navalny