Polski transporter opancerzony Rosomak wjechał na minę, jadąc na pomoc ostrzelanemu w Afganistanie patrolowi.
Żaden z polskich żołnierzy nie został ranny. Doszło jedynie do poważnego uszkodzenia pojazdu, który został odholowany do bazy. Do wypadku doszło wczoraj wieczorem.
Transporter pojechał na ratunek polsko-amerykańskiemu patrolowi. Wracający po rozbrojeniu miny - pułapki do bazy patrol został ostrzelany z broni ręcznej ok. 30 km na południowy zachód od bazy. Zgodnie z procedurami na miejsce zdarzenia został wysłany transporter opancerzony Rosomak w składzie konwoju sił szybkiego reagowania. Podczas powrotu do bazy w Sharanie wjechał na minę. Uszkodziła ona koło pojazdu i uniemożliwiła ponowne uruchomienie silnika. Specjalistyczny sprzęt z bazy w Sharanie odholował uszkodzony pojazd.
Na wyposażeniu polskiego wojska w Afganistanie są 24 Rosomaki. Są one wyposażone w dodatkowy stalowo-kompozytowy pancerz.
prm
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24