Afgańczycy chcą obcych wojsk

Aktualizacja:
 
Polscy żołnierze spotykają się z miejscową ludnościątvn

Większość Afgańczyków popiera stacjonowanie w ich kraju dowodzonych przez NATO sił międzynarodowych i chce, by nadal zwalczały one talibów - wynika z sondażu kanadyjskiego instytutu.

Stacjonowanie obcych wojsk w Afganistanie poparło 60 proc. respondentów, przeciwko jest 16 proc., a 22 proc. pytanych uznało, że obecność stacjonujących żołnierzy ma zarówno dobre, jak i złe strony.

W skali całego Afganistanu 43 proc. ankietowanych chce, by cudzoziemscy żołnierze pozostali do czasu pokonania talibów, a 14 proc. domaga się, by natychmiast opuścili kraj. Ponadto 11 proc. chciałoby wycofania sił międzynarodowych w ciągu roku, a 27 proc. uważa, że powinny pozostać przez dwa do pięciu lat.

Sondaż przeprowadził kanadyjski instytut badania opinii publicznej Environics na zlecenie dzienników "Globe and Mail" i "La Presse" oraz telewizji publicznej CBC.

7 października 2001 roku, czyli niespełna miesiąc po atakach z 11 września, Amerykanie weszli do Afganistanu. Był to pierwszy akt odwetu USA, wymierzonego we wspierający al-Kaidę reżim talibów.

W tej chwili w Afganistanie USA, NATO i międzynarodowy kontyngent liczy w sumie ponad 40 tysięcy żołnierzy; połowa z nich to Amerykanie. W skład międzynarodowego kontyngentu wchodzą m.in. wojska polskie (1,2 tys.), brytyjskie (4,5 tys.), kanadyjskie, słowackie, niemieckie.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: tvn