60 wieżowców nie spełnia standardów ochrony przeciwpożarowej, ponieważ ich elewacje pokryte są łatwopalnym materiałem - poinformował w niedzielę brytyjski rząd. Kontrole wszczęto po pożarze bloku w Londynie, w którym zginęło co najmniej 79 osób.
Wszystkie skontrolowane do tej pory budynki nie spełniły standardów ochrony przeciwpożarowej - poinformowały władze.
60 wieżowców, o których powiadomił w niedzielę rząd, znajduje się w 25 różnych regionach Wielkiej Brytanii, w tym m.in. w miastach Portsmouth, Sunderland, Norwich, Doncaster, Plymouth, Manchester i w kilku dzielnicach Londynu.
Sprawdzą prawie 600 wieżowców
W sobotę rząd informował o 27 wieżowcach niespełniających wymogów bezpieczeństwa.
Po tragedii, do której doszło 14 czerwca w stolicy Wielkiej Brytanii, kiedy w pożarze wieżowca Grenfell Tower zginęło co najmniej 79 osób, brytyjskie władze zamierzają skontrolować stan ochrony przeciwpożarowej około 600 wieżowców.
"Wiem, że jest trudno, ale Grenfell zmienił wszystko"
Premier Theresa May, która przeprosiła za powolną reakcję służb na pożar w Grenfell Tower, oświadczyła, że władze pracują teraz nad strategią, co zrobić z pozostałymi wieżowcami w Wielkiej Brytanii.
- W pewnych przypadkach będzie można podjąć działania zaradcze - powiedziała w rozmowie z telewizja Sky News. - W innych ludzie będą musieli wyprowadzić się na pewien czas i to właśnie wydarzyło się w Camden.
W piątek wieczorem kilka bloków, w których znajduje się 800 mieszkań, zostało ewakuowanych przez władze dzielnicy Camden w północnym Londynie po stwierdzeniu poważnych niedociągnięć w ochronie przeciwpożarowej.
Późnym wieczorem mieszkańcy wieżowca Chalcots Estate w Camden tłoczyli się na pobliskich ulicach z małymi dziećmi, zwierzętami i małym podręcznym bagażem, próbując znaleźć nocleg w pobliskim hotelu albo wśród przyjaciół lub znajomych. Wielu skierowano do hali sportowych, gdzie przygotowano dmuchane materace do spania.
- Wiem, że jest trudno, ale Grenfell zmienił wszystko - powiedziała Georgia Gould, szefowa rady gminy Camden. - Nie sądzę, byśmy mogli ryzykować bezpieczeństwem naszych mieszkańców.
Premier May zapewniła, że władze zapewnią wszystkim ewakuowanym miejsce do pobytu.
Mieszkańcy Chalcots Estate skarżyli się jednak, że o ewakuacji dowiedzieli się z mediów, a urzędnicy poinformowali ich z bardzo małym wyprzedzeniem. Nie wszyscy mieszkańcy wieżowca zgodzili się opuścić swoje domu, bo uważali, że ewakuacja to działanie przesadzone.
Autor: lukl,pk/sk / Źródło: PAP, Reuters