16 ciężarówek na ukraińskiej granicy. OBWE chce skontrolować "biały konwój"

Aktualizacja:
[object Object]
Strona ukraińska nie zamierza przepuścić ciężarówek przez granicętvn24
wideo 2/24

Szef państwowej służby podatkowej Ukrainy Anatolij Makarenko poinformował w niedzielę, że część rosyjskiego konwoju z pomocą humanitarną przybyła nad granicę z Ukrainą. MKCK podało, że służby celne porozumiały się ws. szybkiego odprawienia tej grupy samochodów. W niedzielę Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) poinformowała, że jej przedstawiciele zamierzają na początku przyszłego tygodnia skontrolować rosyjskie dostawy.

"Na granicę przyjechało: 16 białych Kamazów, jedna cysterna i jedna furgonetka dostawcza. Samochody stoją przed punktem kontrolnym. Przedstawicieli Czerwonego Krzyża nie ma. Prowadzimy rozmowy. Wszystko jest okay" - napisał Makarenko na swym profilu na Facebooku.

"Przedstawiciele służb granicznych i celnych Federacji Rosyjskiej i Ukrainy uzgodnili, że dokonają inspekcji pierwszej grupy ciężarówek z pomocą humanitarną. Będziemy obserwować ten proces" - głosi wpis Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża (MKCK) dokonany w niedzielę na Twitterze.

Organizatorzy konwoju zakładali już wcześniej, że w niedzielę do granicy podjedzie 16 kamazów. Nie planowano jednak, by ciężarówki przekroczyły tego dnia punkt kontroli na granicy.

OBWE zbada białe kamazy

Tymczasem "Deutsche Welle", powołując się na rzecznika OBWE napisało, że także eksperci organizacji zweryfikują zawartość rosyjskiego konwoju z pomocą humanitarną "prawdopodobnie w poniedziałek lub wtorek".

W niedzielę rano kolumna 16 ciężarówek wchodzących w skład wysłanego przez Rosję "białego konwoju" ruszyła z miejsca postoju. Pierwsze samochody wjechały po kilku godzinach na przejście graniczne Donieck-Izwarino.

Jak donosił po południu specjalny wysłannik TVN24 Wojciech Bojanowski, z miejsca postoju ruszyła w kierunku granicy nowa kolumna z kolejnymi 16 ciężarówkami.

Rosyjska agencja ITAR-TASS poinformowała wcześniej, że Ukraina oficjalnie uznała ładunek humanitarny z Rosji za pomoc.

Agencja powołała się na rozporządzenie ukraińskiej minister polityki społecznej Ludmiły Denisowej, opublikowane w nocy na stronie internetowej rządu Ukrainy.

Rozporządzenie stanowi odpowiedź na list ze specyfikacją przekazywanych przez stronę rosyjską towarów, jaki poprzedniego dnia do Kijowa przesłał szef regionalnej delegacji Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża w Federacji Rosyjskiej, na Ukrainie, Białorusi i w Mołdawii Pascal Cuttat.

W niedzielę rano Międzynarodowy Czerwony Krzyż rozpoczął inspekcję konwoju w Kamieńsku Szachtyńskim. Prowadzi ją w sumie 10 pracowników MCK.

Wojskowe kolumny

Osławione białe kamazy, które stanęły na granicy, to jednak nie jedyne pojazdy, jakie zmierzają w stronę Ukrainy. Oto, co zaobserwował specjalny wysłannik TVN24 Wojciech Bojanowski:

W stronę Ukrainy zmierzają nie tylko białe kamazy tvn24

Bojanowski informował też, że wczoraj około północy widział kolumnę ok. 15 transporterów opancerzonych, która kierowała się na zachód, w kierunku przejścia granicznego Donieck-Izwerino. Około 7 km przed przejściem kolumna skręciła w prawo w polną drogę i pojechała dalej w kierunku granicy z Ukrainą.

Wysłannik TVN24 widział także około 40 wojskowych ciężarówek i 15 wojskowych cystern. - Przez całą noc po drodze M21 jeździły tylko i wyłącznie wojskowe pojazdy - zaznaczył Bojanowski, który obserwował sytuację w rejonie miejscowości Kamieńsk Szachtyński.

Ruszyła kontrola ciężarówektvn24

Autor: nsz,kg,pk//gak,rzw / Źródło: TVN24, Reuters, PAP

Tagi:
Raporty: