14 lat więzienia za żart z prezydenta

 
Prezydent Ali Zardari nie jest zachwycony żartami na swój tematkremlin.ru

Chcesz spędzić 14 lat w niezbyt przytulnym pakistańskim więzieniu? - wystarczy wysłać SMS, email lub wpis na blogu obrażający prezydenta Asifa Zardariego i twoje życzenie może się spełnić. W Pakistanie wprowadzono nowe przepisy, które bardzo surowo każą za obrazę głowy państwa.

Ściganiem nowych cyber-przestępstw zajmie się Federalna Agencja Śledcza (FIA) - poinformował minister spraw wewnętrznych Rehman Malik. O obostrzeniach władze zadecydowały po tym, gdy na prezydenckiego emaila zaczęły masowo przychodzić żarty i kpiny, związane z Zardarim.

Wiele z nich dotyczy nieumiejętności radzenia sobie z kryzysem i inflacją, przestojami w dostawach prądu czy posądzeniami o korupcję.

Drakońskie prawo

Zdaniem organizacji działających w sferze praw człowieka, wprowadzone prawo jest "drakońskie i autorytarne". Niektórzy krytycy rządzącej Pakistańskiej Partii Ludowej (PPP) twierdzą, że partia w swoich działaniach posuwa się niemal tak daleko, jak poprzedni prezydent Pervez Muszarraf, który zdejmował z anteny nieprawomyślne programy telewizyjne.

By upamiętnić zakończenie prezydentuty, pakistańska poczta wydała nowy znaczek. Ale ludzie w Pakistanie są zakłopotani, bo nie wiedzą, na którą stronę należy pluć. jeden z żartów na temat prezydenta Zazrdariego

Zardari, mąż zamordowanej w 2007 roku Benazir Bhutto, od dawna jest kontrowersyjną postacią. Podczas dwukrotnego urzędowania żony na stanowisku premiera, nazywany był "Panem 10 procent" - bo rzekomo domagał się takich łapówek od każdego kontraktu rządowego.

Podatek od SMS-ów

Prezydent wszelkimi możliwymi sposobami stara się walczyć z żartami pod swoim adresem. W zeszłym miesiącu rząd pod przewodnictwem PPP próbował nałożyć podatki na SMS-y. Szybko jednak zrezygnował z tego pomysłu, kiedy okazało się, że zrujnowałoby to pięć największych operatorów telefonii komórkowej.

Tuż po ogłoszeniu wprowadzenia nowego podatku zaczęły krążyć wiadomości o następującej treści: "Rząd wprowadził podatek od wszystkich wiadomości tekstowych. Oznacza to, ze do tej pory prezydent Zardari był znieważany za darmo. Teraz będzie dostawał pieniądze za każdym razem, gdy ktoś go obraża".

Źródło: Daily Telegraph

Źródło zdjęcia głównego: kremlin.ru