111 krajów, w tym wszyscy wielcy emitenci gazów cieplarnianych oraz Unia Europejska, poparło niewiążące porozumienie kopenhaskie dotyczące walki z ociepleniem klimatu. Listę krajów opublikowała w środę ONZ. Już w grudniu szczyt w Danii ostro skrytykowali ekolodzy, nazywając zawarte wtedy porozumienie "zbrodnią na klimacie".
Na liście oenzetowskiego sekretariatu konferencji klimatycznej znajdują się między innymi Stany Zjednoczone, Chiny, Rosja, Indie i Brazylia. Dokument kończy okres niepewności dotyczący porozumienia, zawartego trzy miesiące temu w stolicy Danii.
Zbrodnia na klimacie
Grudniowy szczyt w Kopenhadze został nazwany przez ekologów "zbrodnią na klimacie" i "katastrofą dla najbiedniejszych". Nie jest prawnie wiążący, ani nie zawiera konkretnego liczbowego ograniczenia emisji gazów cieplarnianych w skali całego globu.
Co więc zwiera plan? Politycy zgodzili się na takie redukcje, które nie pozwolą do 2050 roku wzrosnąć temperaturze o więcej niż 2 stopnie Celsjusza w porównaniu do epoki przedindustrialnej.
Uzgodniono również, że państwa uprzemysłowione w latach 2010-2012 przekażą krajom rozwijającym się 30 mld dolarów na walkę ze zmianami klimatu. W kolejnych latach, do 2020 r., mają na ten cel przeznaczać po 100 mld rocznie. Do wypełnienia tego ostatniego zapisu zobowiązało się - jak ogłosiła w środę ONZ - 75 krajów odpowiedzialnych za 80 proc. emisji gazów cieplarnianych.
Źródło: reuters, pap
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu