Jedenastego mężczyznę z siatki szpiegowskiej pracującej, zdaniem amerykańskich śledczych, na rzecz Rosji aresztowano na Cyprze - podała we wtorek tamtejsza policja. 55-letni Robert Christopher Metsos został jednak wypuszczony za kaucją w wysokości 20 tys. euro. Pojawił się też brytyjski wątek całej afery.
Metsosa zatrzymano, gdy próbował z Larnaki wylecieć do Budapesztu. Jednak nie pozostał na długo w areszcie - wyszedł za kaucją. Ma pojawić się w sądzie za 30 dni, gdy rozpocznie się przesłuchanie ws. jego ewentualnej ekstradycji do USA.
Reuters zaznacza, że to bardzo nietypowe dla cypryjskich sądów, by zgodzić się na kaucję w przypadku osób obcego pochodzenia, o których ekstradycję wystąpiono.
- Na podstawie wniosku Interpolu, który otrzymaliśmy, (Metsosa) poszukiwany jest za pranie brudnych pieniędzy i szpiegostwo - powiedział rzecznik miejscowej policji Michalis Katsounotos. - Będzie musiał pojawiać się raz dziennie na posterunku policji i oddać policji dokumenty niezbędne do podróży - dodał.
Miejscowe media dodają, że 55-latek jest Kanadyjczykiem posługującym się amerykańskim paszportem. Według dokumentów Interpolu, we wniosku w sprawie Metsosa datowanym na 26 czerwca napisano, że jest on podejrzany o "wypranie" ok. 40 tys. dolarów.
Podejrzany o szpiegostwo przyleciał na Cypr 17 czerwca i zatrzymał się sam w hotelu w Larnace. Datę jego przesłuchania ws. ekstradycji wyznaczono na 29 lipca.
Brytyjski trop
We wtorek z kolei rządy Wielkiej Brytanii i Irlandii poinformowały, że niektóre osoby zatrzymane w aferze szpiegowskiej w USA mogły wykorzystywać podrobione paszporty brytyjskich i irlandzkich. Wszczęto już śledztwo w tej sprawie.
- Oświadczenie FBI złożone w ramach sprawy siatki szpiegowskiej na rzecz Rosji zawiera wzmiankę o fałszywych paszportach irlandzkich - powiedział agencji AFP rzecznik irlandzkiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. - Próbujemy oficjalne wyjaśnić tę relację - dodał.
Także rzecznik brytyjskiego MSZ powiedział, że trwa sprawdzanie faktu wykorzystania fałszywych paszportów brytyjskich. - Sprawdzamy tę informację - powiedziała rzeczniczka Foreign Office.
Od 5 do 20 lat
W poniedziałek Amerykanie poinformowali o zatrzymaniu przez FBI 10 z 11 osób podejrzanych o szpiegostwo na rzecz Rosji. Zatrzymań domniemanych agentów wywiadu dokonano w stanach: New Jersey, Wirginia i Massachusetts. W stanie Nowy Jork wniesiono już sprawy przeciw 11 domniemanym agentom: są oskarżeni o udział w spisku oraz pranie pieniędzy.
Za szpiegostwo na rzecz obcego kraju grozi do pięciu lat pozbawienia wolności. Maksymalny wyrok za pranie pieniędzy to 20 lat więzienia - pisze AP. Według agencji AFP, aresztowani podawali się za obywateli amerykańskich, kanadyjskich lub peruwiańskich.
Przed sądem
Pięciu zatrzymanych pojawiło się w poniedziałek przed sądem w Nowym Jorku. Wszystkim, zostały przedstawione ich prawa; nakazano też ich zatrzymanie w obawie przed opuszczeniem kraju. Przed sądem na Manhattanie stanęła para znana jako "Richard Murphy" i "Cynthia Murphy", którzy zostali aresztowani w Montclair w New Jersey, Vicky Pelaez i mężczyzna znany jako "Juan Lazaro", zatrzymani w Yonkers oraz Anna Chapman, zatrzymana na Manhattanie.
Kolejna trójka - Michaił Semenko i para znana jako "Michael Zottoli" i "Patricia Mills", schwytani w Arlington, stanęła przed sądem w Alexandria, w stanie Virginia. Przesłuchanie odbyło się za zamkniętymi drzwiami.
Pozostała dwójka - "Donald Howard Heathfield" i "Tracey Lee Ann Foley" - została zatrzymani w Bostonie, Massachusetts. W poniedziałek po południu na krótko stawili się w sądzie w Bostonie.
11 podejrzanym jest właśnie 55-letni Metsos.
Źródło: Reuters