23-centymetrowy żelazny grot z czasów wpływów rzymskich odkryli członkowie Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego "Galicja" w lasach pod Baligrodem w Bieszczadach. Niebawem będzie można go oglądać na wystawie w Muzeum Historycznym w Sanoku.
- Lasy co jakiś czas odkrywają historie schowane głęboko w ziemi. To najczęściej wojenne artefakty, ślady bitew, ale trafiają się też znaleziska z dawnych epok - opowiada Edward Marszałek, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie. Tym razem podczas listopadowych poszukiwań Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego "Galicja", na terenie Nadleśnictwa Baligród dokonano sensacyjnego odkrycia - odnaleziony przedmiot, po konsultacji z archeologami, okazał się być żelaznym grotem z czasów wpływów rzymskich.
Czytaj też: Sensacyjne odkrycie na Lubelszczyźnie. W ziemi znaleziono ozdoby z brązu sprzed 2,5 tysiąca lat
Ziemia odsłania skarby
Członkowie Stowarzyszenia "Galicja" od lat, za zgodą urzędów konserwatorskich i przy współpracy z nadleśnictwami, szukają historycznych artefaktów w bieszczadzkich lasach.
- Tego odkrycia dokonał członek naszego stowarzyszenia Piotr Chmiel, który w tym roku odnalazł już średniowieczny puginał - opowiada Artur Hejnar ze Stowarzyszenia "Galicja". Późna jesień w Bieszczadach to dobry moment na prowadzenie poszukiwań, szczególnie po pierwszych przymrozkach, wtedy przyroda odsłania nieco zieloną pokrywę, pozwalając dotrzeć do historii ukrytych w leśnych ostępach i przedmiotów zalegających w ziemi.
Odkryli rzymski grot
Rzymski grot o długości 23 centymetrów nie jest jedynym zabytkiem jaki trafił w ostatnim czasie do urzędu konserwatorskiego. Kilka tygodni wcześniej został przekazany także grot włóczni, którego pochodzenie zostało ustalone na okres średniowiecza. Odkrywcą grotu średniowiecznego był Piotr Kubit, który również ma na swoim koncie znaleziony dwa lata temu średniowieczny toporek. Ostatnie odkrycia wzbogacają wiedzę o kolejne informacje, dotyczące przemieszczania się ludności setki i tysiące lat temu w tym trudnym i górzystym terenie.
Grot spod Baligrodu został przekazany kilka dni temu do siedziby Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Krośnie. Jak informuje Edward Marszałek, bardzo możliwe, że trafi on niebawem do Muzeum Historycznego w Sanoku.
- Grot włóczni odkryty przez Stowarzyszenie Eksploracyjno-Historyczne "Galicja" w sąsiedztwie Przełęczy Żebrak najprawdopodobniej należy łączyć z okresem wpływów rzymskich. Po przekazaniu przez urząd konserwatorski grot trafi do konserwacji, a następnie będziemy chcieli go zaprezentować na wystawie archeologicznej w naszym muzeum - potwierdza dr Piotr Kotowicz, archeolog z Muzeum Historycznego w Sanoku. - Nie jest to oczywiście pierwsze znalezisko z tych czasów w Bieszczadach, ale nadal należy do nielicznych. Wśród ciekawszych przedmiotów odkrytych w ostatnich latach na tym terenie należy wspomnieć o dwóch grotach włóczni z Osławicy, brązowej sprzączce od pasa z Balnicy czy fantastycznym złotym solidzie Teodozjusza II z Prełuk - dodaje archeolog.
Źródło: RDLP w Krośnie
Źródło zdjęcia głównego: Artur Hejnar, Stowarzyszenie Galicja/RDLP w Krośnie