PiS, rząd i prezydent chcą już nie tylko decydować o przyszłości Polaków. Zaczynają narzucać swoją interpretacje najnowszej historii Polski. Obecne władze już nie świętują 4 czerwca 1989 roku, czyli rocznicy pierwszych częściowo wolnych wyborów. Robią tak, mimo że nie tak dawno nawet Jarosław Kaczyński zaliczał tę datę do najszczęśliwszych dni w swoim życiu.