Wygraną nad Rosją miał zadedykować Ukrainie. FIFA ostrzega

Nawałka: mieliśmy duże oczekiwania
Nawałka: mieliśmy duże oczekiwania
Źródło: tvn24

Międzynarodowa Federacja Piłkarska wszczęła postępowanie przeciwko chorwackiemu obrońcy Domagojowi Vidzie, który zwycięstwo swojej drużyny nad Rosją w ćwierćfinale mistrzostw świata miał zadedykować Ukrainie.

Po sobotnim meczu w Soczi pojawiło się w internecie nagranie wideo, na którym Vida krzyczy "Sława Ukrainie". Filmik zamieścił były reprezentant Chorwacji Ognjen Vukojević. Obaj w przeszłości występowali w Dynamie Kijów.

"Uwielbiam Rosjan, to był tylko żart"

"Sława Ukrainie" było hasłem m.in. Euromajdanu, ruchu społecznego przeciwników prorosyjskiego prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza, odsuniętego od władzy w lutym 2014 roku. Wkrótce potem Rosjanie zajęli Krym, a na wschodniej Ukrainie wybuchły walki z separatystami, które pochłonęły do tej pory ponad 10 tys. ofiar śmiertelnych.Jeden z deputowanych do Dumy, Dmitrij Swiszczow, zażądał od FIFA ukarania federacji chorwackiej. - Tego typy akty powinny być karane. Hasła polityczne, nacjonalistyczne i rasistowskie nie mogą mieć miejsca podczas mistrzostw świata - powiedział agencji RIA Nowosti.

Vida zapewnił, że nie miał nic złego na myśli. - Uwielbiam Rosjan, to był tylko żart - oświadczył.Gola strzelił w dogrywce meczu z Rosją, ale gospodarze doprowadzili do wyrównania 2:2. W konkursie karnych zwyciężyli Chorwaci 4-3, jedną z jedenastek wykorzystał Vida.W półfinale Chorwacja zmierzy się w środę z Anglią.

W niedzielny wieczór okazało się, że FIFA ukarała zawodnika oficjalnym ostrzeżeniem.

Autor: rk / Źródło: PAP

Czytaj także: