Tragiczne wieści z Vancouver - nie żyje 21-letni gruziński saneczkarz, który wypadł z sanek i uderzył w barierę. 21-letni Nodar Kumaritaszwili przy prędkości około 140 km/h wyleciał z toru. Od razu stracił przytomność. Mimo natychmiastowej reanimacji, Gruzin zmarł.
Lekarze podjęli natychmiastową akcję reanimacyjną - sztuczne oddychanie i masaż serca, a osiem minut po wypadku w pobliży toru wylądował helikopter, który zabrał zawodnika do szpitala.
Nie pierwszy wypadek
Kilka dni temu, podczas swojego pierwszego treningu kłopoty na torze miał Maciej Kurowski. Po upadku lekarze podejrzewali nawet złamanie kości śródręcza, ale okazało się, że ręka jest jedynie stłuczona i Polak w kolejnych dniach trenował.
W piątek w Whistler było jeszcze kilka wypadków. Potłukł się dwukrotny mistrz olimpijski - Włoch Armin Zoeggeler. Stracił kontrolę nad sankami na 11. zakręcie, uważanym za najbardziej niebezpieczny fragment olimpijskiej trasy. Spadł z sanek, ale doświadczenie i zimna krew pozwoliły mu utrzymać lewą ręką sprzęt i uniknąć poważniejszych konsekwencji.
Myślę, że niektórzy przesadzają. Zdaje im się, że jesteśmy małymi lemingami, które są rzucone w dół toru, manekinami testowymi. Przecież chodzi o nasze życie hcp
Niebezpieczny sport
- Myślę, że niektórzy przesadzają. Zdaje im się, że jesteśmy małymi lemingami, które są rzucone w dół toru, manekinami testowymi. Przecież chodzi o nasze życie - powiedziała australijska saneczkarka Hannah Campbell-Pegg.
Podobny przypadek miał miejsce przed olimpiadą w Insbrucku (1964 roku), gdy na treningach przed igrzyskami zginęli Australijski narciarz alpejski Ross Milne oraz pochodzący z Polski brytyjski saneczkarz Kazimierz Kay Skrzypecki (obaj wypadli z trasy). Podczas ceremonii otwarcia flagi wszystkich krajów były opuszczone do połowy. W 1992 roku w Albertville, w wyniku zderzenia z ratrakiem, śmierć poniósł Szwajcar Nicholas Bochatay, który miał wystąpić w pokazowej konkurencji szybkościowej.
Minuta ciszy
Nodar Kumaritaszwili wystąpił w pięciu zawodach obecnego Pucharu Świata. Był sklasyfikowany na 44. miejscu na liście światowej.
Podczas ceremonii otwarcia śmierć Gruzina zostanie upamiętniona minutą ciszy.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, foto: AFP