Juan Carlos Osorio, selekcjoner Meksyku, był sfrustrowany nie tyle porażką z Brazylią, ile zachowaniem Neymara. - To po prostu wstyd, że tak wiele czasu można stracić z powodu jednego zawodnika - wypalił.
Była 71. minuta meczu, Brazylia prowadziła 1:0 po golu Neymara. Autor gola starł się przy linii bocznej z Miguelem Layunem. Brazylijczyk padł za boiskiem, a meksykański obrońca próbował szybko wznowić grę, więc przechwycił piłkę. I tu kontrowersja, bo Layun, pochylając się nad Neymarem, nadepnął na kostkę rywala. Neymar zaczął się wić z bólu jeszcze bardziej. Powstało ogromne zamieszanie.
Neymar exagera como siempre pero Layun si lo pisó y pudo haber visto la roja pic.twitter.com/AKlr2j6Lz1
— RadicalBlanco (@RadicalBlanco) 2 lipca 2018
Bez kartki
Layun nie został ukarany. Włoski sędzia Gianluca Rocchi mógł to przeoczyć, ale jego koledzy z VAR-u (system wideoweryfikacji) już nie. Być może uznali, że zachowanie Meksykanina było przypadkowe. Później Layun pomógł podnieść się Neymarowi, co wyraźnie nie spodobało się gwiazdorowi PSG. Nie miał wyjścia, bo Meksykowi uciekał czas.
- Mieliśmy kontrolę nad meczem, ale dla mnie to po prostu wstyd, że tak wiele czasu można stracić z powodu jednego zawodnika - skarżył się Osorio.
- To powinna być gra dla mężczyzn, a nie klaunów - wypalił. Dostało się również Rocchiemu, który - według selekcjonera El Tri - zbyt często niepotrzebnie interweniował, faworyzując Canarinhos. Przyznał jednak, że jego piłkarze sami pokpili sprawę. Na początku spotkania nie wykorzystali kilku dogodnych okazji.
Zakpił z Meksyku
W 88. minucie zwycięstwo Brazylii zapewnił Roberto Firmino. Przy drugiej bramce asystował Neymar. - Wpadli na mnie. To nie było w porządku. Nie można tak robić - żalił się bohater Canarinhos. - Dużo gadali, ale wracają do domu - skwitował na koniec. Neymar na mundialu nie ma łatwego życia. Rywale obchodzą się z nim twardo, momentami wręcz brutalnie. W pierwszym grupowym starciu ze Szwajcarią był faulowany aż 11 razy. Jednak dotychczas zdołał wbić dwa gole w Rosji. W ćwierćfinale rywalem Brazylii będzie zwycięzca pary Belgia - Japonia.
Autor: kz / Źródło: sport.tvn24.pl, espn.com, Reuters