To jeszcze nie bicie na alarm, to przestroga. Dziś na szczęście, przynajmniej w naszej części świata, zagrożenie śmiercionośną epidemią wydaje się nie istnieć. Obrazy z historii muszą jednak działać na wyobraźnię. Dżuma w średniowieczu i grypa hiszpanka na początku ubiegłego wieku pochłonęły więcej ofiar niż obie wojny światowe razem wzięte. Zdziesiątkowały ludność do tego stopnia, że choroba nie miała się już przez kogo rozprzestrzeniać.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24