- Przyjechałam tutaj walczyć o medal i w pewnym momencie czegoś zabrakło – przyznała Polka. Sukces był blisko. Niewiadoma w końcówce z kilkoma innymi zawodniczkami wyrwała z peletonu w pościg za uformowaną wcześniej grupką uciekinierek. Ostatecznie linię mety przekroczyła szósta.
- Miałam nadzieję, że będziemy chciały wspólnie gonić czołówkę. Niestety w pewnym momencie za bardzo zaczęłyśmy się czarować. Żadna nie chciała stracić zbyt wielu sił przed finiszem i wszystko się rozpadło, mimo że myślałam, że jesteśmy całkiem blisko – powiedziała Niewiadoma. - Nie powiem, że popełniłam błędy, bo starałam się zrobić wszystko, co w mojej mocy. Cieszę się, że przejechałyśmy spokojnie z dziewczynami wyścig bez żadnej kraksy, bo było naprawdę niebezpiecznie na każdym zjeździe. Jeszcze mam przed sobą czasówkę i mam nadzieję, że pokażę na co mnie stać - dodała.
Koleżanki czuwały
21-letnia Niewiadoma bez kompleksów powtarzała, że ma zamiar walczyć o podium, mimo że wielu zarzucało jej brak doświadczenia.
- Myślę, że zawodnik musi być pewny siebie. Tym bardziej jak czuje się mocny i każdy trening wychodzi bardzo dobrze, a dodatkowo chce się wywalczyć medal dla Polski, chce się stanąć na olimpijskim podium - odparła.Pochwaliła też swoje koleżanki z reprezentacji – Małgorzatę Jasińską i Annę Plichtę. - Dziewczyny się spisały na medal. Były w każdym odjeździe, w każdej grupie, gdzie były groźne rywalki. Naprawdę świetnie pojechały, czuwały nade mną - oceniła.
Mocno wiało
Przed startem wiele mówiło się o silnym wietrze w Rio de Janeiro. Z tego powodu odwołano nawet zawody wioślarskie. - Nastraszyli przed startem, że mocno wieje i trzeba uważać, a wcale nie było tak źle. Nie było tego tak bardzo czuć. Wiedziałam, że chcę przejechać swoim mocnym tempem, ale musiałam odciąć się od pierwszej grupy, bo tam za mocno dziewczyny szarpały. Raz przyspieszały, za chwilę zwalniały i tak cały czas. To mnie strasznie gotuje, długo bym tak nie pociągnęła – przyznała.Teraz czeka ją jeszcze start w jeździe indywidualnej na czas, który zaplanowano na 10 sierpnia. W niedzielę w wyścigu ze startu wspólnego triumfowała Holenderka Anna van der Breggen.
Wyścig kolarski kobiet ze startu wspólnego (136,9 km): 1. Anna van der Breggen (Holandia) - 3:51.27 2. Emma Johansson (Szwecja) 3. Elisa Longo Borghini (Włochy) ten sam czas 4. Mara Abbott (USA) strata 4 s 5. Elizabeth Armitstead (Wielka Brytania) 20 6. Katarzyna Niewiadoma (Polska) 7. Flavia Oliveira (Brazylia) 8. Jolanda Neff (Szwajcaria) ten sam czas 9. Marianne Vos (Holandia) 1.1410. Ashleigh Moolman (RPA) ten sam czas...24. Małgorzata Jasińska (Polska) 5.0741. Anna Plichta (Polska) 10.02
Autor: TG/ja / Źródło: sport.tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24