Rafał Pawlak, który w Widzewie miał być jedynie trenerem tymczasowym, wykorzystał swoją szansę. Wysoka wygrana łodzian w meczu z Lechią Gdańsk sprawiła, że włodarze klubu postanowili zostawić go na stanowisku. Mało tego, Pawlak wywalczył także podwyżkę płacy. Dotychczas, z pensją wynoszącą ok. 4 tys. złotych, był najtańszym trenerem T-Mobile Ekstraklasy.
Autor: ekstraklasa.tv