Krakowski goleador wraca do Wisły

Wszystko wskazuje na to, że po trzech latach przerwy Paweł Brożek znów będzie strzelał bramki dla Wisły Kraków. A przynajmniej próbował, bo w ostatnich sezonach miał z tym spore problemy.

Bez Brożka Wisła nic nie strzeliła

- Paweł Brożek przechodzi testy medyczne w naszym klubie. Wyniki będą znane w środę. Jeśli nie wydarzy się nic nieoczekiwanego, w czwartek zostanie zaprezentowany jako zawodnik Wisły Kraków - powiedział sport.tvn24.pl rzecznik prasowy klubu Adrian Ochalik.

Trener Franciszek Smuda miał wyłączony telefon, a dyrektor sportowy Zdzisław Kapka nie chciał wypowiadać się na temat formy napastnika, odsyłając nas do rzecznika.

Wątpliwa dyspozycja

A dyspozycja Brożka może budzić pewne wątpliwości. 36-krotny reprezentant kraju zdobył co prawda w ekstraklasie 86 bramek (81 z nich dla Wisły), z krakowianami zdobył siedem mistrzostw i dwa razy został królem strzelców, ostatnimi czasy wiodło mu się jednak gorzej.

Napastnik w styczniu 2011 roku wraz z bratem Piotrem trafił do Trabzonsporu. Pierwsza runda w jego wykonaniu jeszcze aż tak tragiczna nie była, bo w dwunastu ligowych meczach zdobył dwie bramki.

Mało grania, mało goli

Przez kolejne dwa lata występów w zespole z Trabzonu, Celicu Glasgow i drugoligowym Recreativo Huelva do siatki trafił w sumie tylko trzy razy, często w ogóle nie pojawiąjąc się na boisku. Co ciekawe, Franciszek Smuda mimo to dawał mu szansę w reprezentacji i powołał go nawet na Euro 2012, na którym Brożek w dwóch meczach wszedł na boisko z ławki.

Wygląda na to, że obaj panowie będą mieli okazję do ponownej współpracy. Niezależnie od formy 30-latek i tak powinien grać. Konkurenta w ataku ma tylko jednego - Daniela Boguskiego, który jednak tradycyjnie jest kontuzjowany.

Autor: iwan / Źródło: sport.tvn24.pl

Czytaj także: