Jest większy pechowiec? Wrócił po kontuzji, zszedł po kwadransie

Boris Godal, obrońca Zagłębia Lubin, jest bez wątpienia największym pechowcem T-Mobile Ekstraklasy. Piłkarz "Miedziowych" wrócił do składu po wielomiesięcznej kontuzji mięśnia dwugłowego, która uniemożliwiła mu udział w przedsezonowym obozie Zagłębia w Austrii, a po niespełna kwadransie spotkania ze Śląskiem został zniesiony z murawy z powodu zerwania więzadeł krzyżowych w lewym kolanie. Kontuzja ta wykluczy go z gry na kolejne kilka miesięcy.

Autor: ekstraklasa.tv

Czytaj także: