Czwartek, 8 lipca Janusz Palikot wciąż budzi wielkie emocje polityków, także gości "Rozmowy Rymanowskiego". Poseł PiS Adam Hofman uważa, że "zachowuje się jak dresiarz, który w bramie dźga brudnym nożem". - Czym się różni pana język od używanego przez niego? - w odpowiedzi pytała retorycznie posłanka PO Joanna Mucha. - To odbiera panu podstawy do krytykowania go - zaznaczyła.
Dyskusję o Januszu Palikocie sprowokowało pytanie posłanki Prawa i Sprawiedliwości Anny Sobeckiej do kandydującego na stanowisko marszałka Sejmu Grzegorza Schetyny o to, "co zamierza zrobić" z kontrowersyjnym politykiem.
"Dostałby po gębie"
Schetyna na to pytanie nie odpowiedział. Ale widzowie "Rozmowy Rymanowskiego" usłyszeli, co chciałby zrobić Adam Hofman, gdyby trafił na Palikota po wypowiedzi o moralnej odpowiedzialności Lecha Kaczyńskiego za katastrofę smoleńską. - Jakbym go spotkał na korytarzu sejmowym, to dostałby po gębie - zapewnił Hofman. I nie szczędził pod adresem polityka PO ostrych słów.
- Jego trzeba wyrzucić z Sejmu. Ten facet zachowuje się jak dresiarz, który w bramie dźga brudnym nożem. To jest chwast, jego trzeba wyrwać - uważa poseł PiS.
"Wybrany przez ludzi"
- Czym się różni pana język od używanego przez niego? - odpowiadała posłanka PO Joanna Mucha. - To odbiera panu podstawy do krytykowania go - uważa.
Zaznacza też, że usunięcie z parlamentu nie wchodzi w grę. - On został wybrany przez kilkadziesiąt tysięcy ludzi w Lublinie. Jak pan chce go wyrzucać z Sejmu? - przypomniała Mucha.
- Platforma jest szeroką, otwartą partią. Palikot ma prawo mówić, co mu się podoba, ale uważam, że nie powinien przy tym sprawować funkcji kierowniczych w partii. Nie należy go wyrzucać, ale nie należy też autoryzować jego słów - zaznaczyła posłanka PO.
Mucha dodała, że również "po stronie zwolenników PiS padają ostre słowa". - Jak na przykład sugestie, że "Tusk ma krew na rękach" - mówiła Mucha, a wśród używających takich stwierdzeń wymieniła Jan Pospieszalskiego. Na co Hofman przypomniał, że nie jest on członkiem PiS.
Cytat z książki
Hofman przytoczył z książki Palikota słowa, w których ten podczas spotkania zarządu PO poświęconego wyciągnięciu konsekwencji wobec posła za kontrowersyjną wypowiedź o "politycznym prostytuowaniu się" Grażyny Gęsickiej, miał się odgrażać, że jeśli zostanie usunięty, to "wyjdzie do dziennikarzy i wszystko im opowie". - Co on ma na Tuska i Komorowskiego? - dopytywał się Hofman.
- Chodziło o spotkanie zarządu. Używa pan zdania wyrwanego z kontekstu - odparła Joanna Mucha.