Sześć drużyn europejskich i dwie z Ameryki Południowej - tak wygląda zestaw ćwierćfinalistów mistrzostw świata. Sport.tvn24.pl prezentuje w liczbach mocne i słabe strony najlepszej ósemki na podstawie tego, co już dokonali w Rosji.
Za nami już 56 spotkań. Do zakończenia mistrzostw pozostało jeszcze osiem meczów. I właśnie tyle drużyn pozostało w grze. W piątek Francja zmierzy się z Urugwajem, a Brazylia z Belgią. W sobotę zaś Anglicy zagrają ze Szwedami, a Rosjanie podejmować będą Chorwatów. Oto ćwierćfinaliści w liczbach.
0 - tyle celnych podań przez 75 minut gry zanotował Władimir Granat. W tym czasie potrafił jedenaście razy przyjąć piłkę i pięć razy oddać ją, ale… rywalom. Największy leniuch turnieju?
1 - nie może być inaczej. Pierwszy raz reprezentacja Anglii wygrała na mundialu serię rzutów karnych. Po niepowodzeniach w 1990, 1998 i 2006 roku we wtorek wyeliminowała Kolumbię.
2 - tyle razy Szwedom udało się wygrać dwa mecze z rzędu na mistrzostwach świata. W 3. kolejce fazy grupowej Trzy Korony ograły Meksyk 3:0, a w 1/8 finału (w swoim jubileuszowym 50. meczu w historii MŚ) Szwajcarię 1:0. Poprzednio ta sztuka udała im się na mundialu, którego byli gospodarzem, w 1958 roku, kiedy to wygrali ćwierćfinał, a następnie półfinał. W finale nie dali już rady Brazylijczykom. Co ciekawe, to właśnie Canarinhos i Skandynawowie jako jedynym w Rosji udało się przebrnąć 1/8 finału bez straconego gola.
4 - tyle bramek na tym mundialu wypracowali wspólnie dla Urugwaju Edinson Cavani i Luis Suarez. Od 1966 roku lepsze były tylko dwa duety: Grzegorz Lato - Andrzej Szarmach i Michael Ballack - Miroslav Klose (po pięć bramek).
Liczba "cztery" wiąże się też z liczbą kolejnych zwycięstw z rzędu Urusów. Takiej passy Urugwajczycy nie mieli od 1930 roku. Wtedy to osiągnięcie dało drużynie z Ameryki Południowej tytuł mistrzowski.
5 - tyle bramek, najwięcej ze wszystkich uczestników, po stałych fragmentach gry straciła Rosja. Aż trzy z nich w meczu kończącym fazę grupową z Urugwajem.
6 - tyle z ośmiu drużyn, które zagrają w ćwierćfinałach, wygrały wcześniej swoje grupy. Nie udało się tylko Hiszpanom i Kolumbijczykom. Cztery lata temu w Brazylii 1/8 finału przebrnęli wszyscy.
7 - tyle goli po stałych fragmentach gry strzeliła Anglia, co jest oczywiście najlepszym wynikiem na mistrzostwach. Trzy z nich po rzutach rożnych, tyle samo po karnych, a jedna bramka padła po rzucie wolnym. 8 - to pechowy numer w reprezentacji Anglii. Jordan Henderson został czwartym piłkarzem z ósemką na plecach, który w serii rzutów karnych się nie popisał. Dołączył do Chrisa Waddle'a (1990), Davida Batty'ego (1998) i Franka Lamparda (2006).
10 - tyle zmian w czterech meczach dokonał selekcjoner Belgów Roberto Martinez. Jak się okazuje, na tę chwilę ma najlepszy trenerski nos. Wprowadzeni przez Hiszpana zawodnicy zdobyli trzy bramki, dwie z nich w meczu 1/8 finału z Japonią. 12 - tyle bramek w czterech meczach zdobyła Belgia, najwięcej ze wszystkich drużyn. Jeszcze co najmniej trzy i zgodnie ze złożoną przed mundialem obietnicą miejscowa sieć sklepów z elektroniką będzie musiała oddać kibicom pieniądze za zakupione telewizory. Czerwone Diabły zaliczyły też najwięcej asyst (9) oraz najwięcej asyst drugiego stopnia (7).
20 - tyle lat Chorwacja czekała na ćwierćfinał mistrzostw świata. Na mundialu we Francji rozgromili w nim Niemcy 3:0, by w półfinale nie dać rady gospodarzom (1:2).
23 - tyle razy w czterech spotkaniach faulowany był Neymar - najwięcej ze wszystkich piłkarzy. Dokładnie tyle razy - także najwięcej - Brazylijczyk strzelał na bramkę rywali.
24 - tyle milionów ludzi, według wstępnych wyników oglądalności, przyciągnął przed telewizory mecz Anglików z Kolumbią, stając się najchętniej oglądanym programem w tym roku na Wyspach Brytyjskich. 30 - tyle celnych strzałów oddali Belgowie w całym turnieju. Ale mając takie strzelby jak Romelu Lukaku, Eden Hazard, Dries Mertens czy Kevin De Bruyne nie mogło być inaczej.
48 - tyle lat temu miała miejsce poprzednio sytuacja, gdy w fazie pucharowej udało się drużynie odrobić dwubramkową stratę. Tym razem w 1/8 finału Belgia przegrywała z Japonią 0:2, by zwyciężyć 3:2. 60 - tyle lat trzeba było czekać na kolejnego nastolatka, który w jednym meczu fazy pucharowej MŚ zdobędzie dwie bramki. W 1958 roku był nim Brazylijczyk Pele, a teraz dołączył do niego rewelacyjny Francuz Kylian Mbappe. Francuz podczas jednego ze sprintów w pierwszej połowie osiągnął prędkość 38 km/h. To więcej niż średnia szybkość Usaina Bolta w biegu, w którym pobił rekord globu na 100 metrów - 37,58 km/h.
70 - liczba fauli popełnionych przez Rosjan. To najwięcej ze wszystkich drużyn. Ekipa Stanisława Czerczesowa idealnie pokazuje, że nawet nie mając odpowiedniej jakości, można wygrać mecz.
77 - nie bez powodu starcie Brazylijczyków i Belgów zapowiada się jako jedno z najciekawszych w ćwierćfinale. Obie drużyny oddały w turnieju najwięcej strzałów.
428 - tyle funtów, jak podliczyli dziennikarze "Daily Mail", kosztuje niezwykle elegancki strój selekcjonera Anglików Garetha Southgate'a. Kamizelka: 65, buty – 80, krawat - 25. Sukces kosztuje.
477 - tyle przebiegniętych kilometrów mają w nogach Rosjanie (w meczach z Arabią, Egiptem, Urugwajem i Hiszpanią).
Autor: lukl/twis / Źródło: sport.tvn24.pl