Premium

Ta droga nie wybacza błędów. Wracamy na trasę 631

Zdjęcie: Mateusz Szmelter, tvnwarszawa.pl

Kiedy ktoś zginie na trasie 631, okoliczni mieszkańcy mówią: znów wypadek, znów na "trasie śmierci". Rodziny stawiają na poboczu znicze, zostawiają kwiaty i patrzą, jak kolejni kierowcy pędzą wąską jezdnią przez las. Bezpieczeństwa w tym miejscu nie poprawiło postawienie znaku "czarny punkt". Ale urzędnicy mają nowy pomysł. Czy będzie skuteczny?

Drewniany krzyż przyczepiony do ogromnego drzewa. Pod nim dwie klepsydry. Pierwsza złota. Bliscy wspominają na niej Wiesława. Żył 33 lata, zginął w przerwie świątecznej między Bożym Narodzeniem a Nowym Rokiem - dokładnie 30 grudnia 2002 roku.

Jechał z nim Dariusz? Był o pięć lat młodszy. Biała klepsydra z jego imieniem i nazwiskiem też wisi na drzewie.

Obaj zmarli za wcześnie, jeden był ojcem. Na krzyżu ktoś przyczepił małe drewniane serduszko z słowami: "Kocham Cię Tato". Obok drzewa, na którym nie ma już śladów wypadku, minęło bowiem ponad 10 lat, leżą plastikowe kwiaty. Widać, że rodziny wciąż odwiedzają to miejsce.

Dalej, co kilkadziesiąt metrów, stoją krzyże powbijane przy wąskim poboczu, obok poprzewracane przez wiatr znicze. Może niektóre z nich przynieśli bliscy Czesława? Zginął na trasie 631 w 2001 roku, miał wtedy 68 lat. A może Pawła – był dwa razy młodszy, miał 34 lata – który zmarł w tym samym miejscu w tym samym roku?

Albo 36-letniego Michajłowa, o którego śmierci w wypadku na drodze 631 bliscy dowiedzieli się w 2019 roku? Albo 25-letniego Szymona, którego rodzina pożegnała w 2021 roku?

Znicze mogli też zostawić bliscy 72-letniego Jana lub 50-letniej Iwony, którzy stracili życie na tym samym odcinku w roku ubiegłym.

Na drodze wojewódzkiej 631 na Mazowszu tragicznie zginęło już kilkadziesiąt osób.

- Ta trasa nie wybacza błędów – mówi dr Ewa Odachowska-Rogalska, psycholog transportu.

Urzędnicy zaś informują, że już od września w tym miejscu za każde przekroczenie prędkości kierowcy będą musieli zapłacić. Nie tylko wtedy, gdy trafią na policyjną kontrolę.

Są też ambitne plany przebudowy.

CZYTAJ TEŻ REPORTAŻ: Tajemnica trasy 631. Szybki seks, gwałtowana śmierć

Kilkanaście ofiar w trzy lata

Czytaj dalej po zalogowaniu

premium

Uzyskaj dostęp do treści premium za darmo i bez reklam