Piją, siadają za kierownicę i stają się potencjalnymi drogowymi zabójcami. Nietrzeźwi kierowcy są ciągle plagą. Wśród nich zdarzają się znani aktorzy, sportowcy czy muzycy, którzy potem - przy olbrzymim zainteresowaniu opinii publicznej - stają przed sądem. Czy są traktowani łagodniej niż "zwykli" obywatele? A może jest odwrotnie? Żeby to sprawdzić, przeanalizowaliśmy 250 wyroków dla pijanych kierowców.Artykuł dostępny w subskrypcji
Na początku marca przed Sądem Rejonowym dla Krakowa-Krowodrzy zapadł wyrok (na razie nieprawomocny) w sprawie Jerzego S., jednego z najbardziej znanych polskich aktorów. W październiku ubiegłego roku artysta (nie zgodził się na publikowanie wizerunku i danych osobowych) miał 0,7 promila alkoholu w organizmie, kiedy doprowadził do kolizji z 44-letnim motocyklistą.