Przygotowywał dla niej pizzę, a policjantka miała wrażenie, że "gdzieś już go widziała". Przeczucie jej nie myliło - mężczyzna były poszukiwany kilkoma listami gończymi. Ukrywał się przez cztery lata, trafił już do aresztu.
W czwartek po południu policjantka wraz z rodziną poszła do pizzerii w jednym z miast niedaleko Zielonej Góry. Czekając na zamówioną pizzę obserwowała mężczyznę, który przygotowywał posiłek. Jego twarz wydała się jej znajoma.
- Funkcjonariuszka dyskretnie zadzwoniła po policjantów z Zespołu Poszukiwań i Identyfikacji Osób Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze. Sprawdzenie tożsamości mężczyzny potwierdziło, że policjantka nie myliła się – mówi Małgorzata Barska z Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze.
Ukrywał się od czterech lat
Policjantka w pracowniku pizzerii rozpoznała mężczyznę poszukiwanego kilkoma listami gończymi. Pochodzący z Zielonej Góry 28-latek ukrywał się od czterech lat, zmieniając co pewien czas miejsce zamieszkania.
- 28-latek jest podejrzany o kradzieże z włamaniem i trzykrotne prowadzenie pojazdu po pijanemu. Ma do odbycia dwa lata i osiem miesięcy więzienia. Sąd Rejonowy w Zielonej Górze wydał za nim cztery listy gończe. Jeszcze dzisiaj trafi do aresztu śledczego – powiedziała Barska.
Zielonogórski Zespół Poszukiwań i Identyfikacji Osób prowadzi w ciągu roku poszukiwania około 100 osób zaginionych i 350 poszukiwanych w sprawach kryminalnych. Kilkadziesiąt spraw toczy się od kilku lat, głównie z powodu ucieczki poszukiwanej osoby za granicę.
Źródło: TVN 24 Poznań/PAP
Źródło zdjęcia głównego: KMP Zielona Góra