Jacek Jaśkowiak (PO) nie pojawił się w środę na pierwszej z kilku zaplanowanych debat prezydenckich. Jego sztab miał zastrzeżenia co do warunków realizacji debaty, postawionych przez prezydenta Grobelnego.
Debata zorganizowana została przez KWW Ryszarda Grobelnego Teraz Wielkopolska. Odbyć miała się o godz. 15 w Wyższej Szkoły Umiejętności Społecznych w Poznaniu. Na miejscu zjawił się sztab Ryszarda Grobelnego z prezydentem na czele. Jaśkowiak już wcześniej zapowiedział, że przy określonych przez przeciwnika warunkach, na debacie się nie pojawi.
Kto mija się z prawdą?
- W poniedziałek wieczorem otrzymaliśmy propozycję debaty w środę. Zgodziłem się pod warunkiem profesjonalnej organizacji debaty i zaproponowałem Piotra Voelkela jako moderatora i Concordię Design jako miejsce - mówi Jaśkowiak. - Następnie, wieczorem, dzień przed debatą, dowiedziałem się od szefa mojego sztabu wyborczego, że Grobelny proponuje jako moderatora byłego rzecznika prasowego Trigranitu (wykonawca kompleksu dworca kolejowego oraz galerii handlowej Poznań City Center - przyp. red.), pana Przemysława Terleckiego. Odebrałem tak, jakby mi ktoś zaproponował debatę w PCC - dodaje.
Anna Ciamciak, rzecznik prasowy sztabu Grobelnego, obstaje jednak przy wersji, iż Jaśkowiak zgodził się na postawione warunki.
- Zaproszenie oraz wszelkie szczegóły odnośnie daty, miejsca, formy i moderatora debaty uzgodniłam telefonicznie z Panem Jackiem Jaśkowiakiem we wtorek. Dopiero po tych uzgodnieniach nasze wspólne ustalenia wysłałam w formie komunikat do mediów oraz notki do sztabu PO - deklaruje Ciamciak.
- Nic takiego nie miało miejsca. Dostawałem telefony od Pani Ciamciak, ale odsyłałem ją do Jakuba Jędrzejewskiego z mojego sztabu wyborczego, który miał doprecyzować szczegóły debaty - kontruje Jaśkowiak.
Sam Jędrzejewski potwierdza tę wersję. - Pani Ciamciak kontaktowała się ze mną mailowo. Dostałem wiadomość z informacją o szczegółach około godz. 17 we wtorek. Zaproszenie przyszło bez wcześniejszych uzgodnień ze sztabem wyborczym Pana Jacka Jaśkowiaka, a takie były wstępne ustalenia. W związku z tym, a także z racji wyboru na moderatora Pana Terleckiego, wysłałem maila zwrotnego, iż nie możemy zgodzić się na debatę w proponowanej formule - kończy Jędrzejewski.
Autor: ib / Źródło: TVN24 Poznań