Kierowca staranował rogatki, pociąg zmiótł naczepę. Dramatyczne nagranie z przejazdu kolejowego

Nagranie z przejazdu kolejowego w Zbąszynie
Nagranie z przejazdu kolejowego w Zbąszynie
Źródło: PKP

Prokuratura bada okoliczności zdarzenia na przejeździe kolejowym w Zbąszynie (woj. wielkopolskie). Kierowca, który wjechał tam przed pociąg, taranując rogatki, nie został jeszcze przesłuchany. PKP opublikowały nagranie, na którym widać, co wydarzyło się na torach.

Staranował rogatki i wjechał na torowisko tuż przed nadjeżdżający pociąg. Tydzień po wypadku na przejeździe kolejowym między Zbąszyniem a Nowym Tomyślem (woj. wielkopolskie) Polskie Koleje Państwowe publikują nagranie z monitoringu.

Całe zdarzenie z obu stron przejazdu zarejestrowały dwie kamery. Na filmie widać, jak kierowca ciężarówki z naczepą wjeżdża na torowisko, wyłamując przy tym opuszczone szlabany. Do tego, by bezpiecznie opuścić przejazd, zabrakło mu dosłownie kilku sekund.

Rozpędzony pociąg, jadący z Berlina do Warszawy, uderzył w tył naczepy, na której znajdowała się koparka.

- Naczepa ciężarówki została odrzucona na pobocze drogi. W wypadku zostali poszkodowani dwaj maszyniści, zaś kierowcy ciężarówki nic się nie stało. Lokomotywa została uszkodzona, wózek wyskoczył z torów, trakcja elektryczna została również uszkodzona - tłumaczył tuż po zdarzeniu Andrzej Łaciński, oficer prasowy straży pożarnej w Nowym Tomyślu.

Internauci, którzy obejrzeli opublikowane nagranie, zwracają uwagę, że kierowca mógł zostać oślepiony przez słońce i po prostu nie zauważył opuszczonych rogatek. I właśnie tak nieoficjalnie miał się tłumaczyć kierowca. Policja nie zdradza jednak swoich wstępnych ustaleń.

- Akta sprawy zostały przekazane do Prokuratury Rejonowej w Nowym Tomyślu, która prowadzi postępowanie w tej sprawie - poinformowała młodszy aspirant Joanna Jerzewska, rzecznik policji w Nowym Tomyślu.

Prokuratura potwierdza, że takie postępowanie zostało wszczęte, ale jest dopiero na początkowym etapie. Kierowca ciężarówki nie został jeszcze przesłuchany.

Wielkopolska. Zderzenie pociągu i ciężarówki na przejeździe

Wielkopolska. Zderzenie pociągu i ciężarówki na przejeździe

Mniej niebezpiecznych zdarzeń

Jak informują PKP, rok 2019 był najbezpieczniejszym od czterech lat pod względem zdarzeń na przejazdach.

"O 20 wypadków było mniej niż w 2018 r., a to oznacza spadek niebezpiecznych zdarzeń o 11 proc. To spadek zdarzeń, pomimo wzrostu liczby samochodów oraz liczby kursujących pociągów" - napisano w notatce, którą opatrzono wideo.

PKP opublikowało nagranie ze Zbąszynia ku przestrodze. - Liczymy na profilaktykę. Większość wypadków na przejazdach kolejowych wynika z ignorowania znaku "stop", sygnałów świetlnych oraz rogatek. Droga hamowania takiego pociągu to nawet 1300 metrów. Dlatego maszynista, nawet jeśli zauważy niebezpieczną sytuację, nie ma czasu na reakcję - mówi Radosław Śledziński z biura prasowego PKP.

PKP o zderzenie w Zbąszynie

PKP o zderzenie w Zbąszynie

CO ZROBIĆ, GDY UTKNIESZ NA PRZEJEŹDZIE? SPRAWDZIŁ KONKRET24

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: aa/gp / Źródło: tvn24

Czytaj także: