Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego wydał decyzje o zamknięciu jednego z przęseł mostu kolejowego łączącego Dębiec i Starołękę. Od grudnia pociągi jeździć będą jednym torem.
- Od 8 grudnia wyłączam południowy tor na wiadukcie. PKP zostało zobowiązane do remontu generalnego już 20 lat temu - mówi Jerzy Witczak, Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego w Poznaniu.
Ograniczenia od 20 lat
Wyłączone przęsło mostu Dębińskiego ma już ponad sto lat. Druga część wiaduktu została odbudowana po II wojnie światowej. Obecnie obiekt jest w fatalnym stanie. Ograniczenia prędkości wprowadzono tu już przed dwiema dekadami. - Najpierw wprowadziliśmy ograniczenie do 60 km/h, po kolejnych dziesięciu latach do 40 km/h a obecnie pociągi jeżdżą z prędkością 20 km/h - informuje Witczak.
Ruch jednym torem odbywać się będzie po wprowadzeniu zimowego rozkładu jazdy. - Zgoda na użytkowanie obu przęseł obowiązuje do 8 grudnia - mówi Witczak.
Wiadukt musi mieć wymienione przęsła i część filarów. - Są zaniedbane, popękane i wnika w nie woda - wyjaśnia Witczak.
Prace w przyszłym roku?
PKP było już przygotowane na taką decyzję. - Przewidujemy naprawę wiaduktu pod jednym torem - mówi Krzysztof Łańcucki, rzecznik PKP PLK. Jak przyznaje, wcześniej PKP nie miało środków na przeprowadzenie tej inwestycji.
- Ogłosiliśmy już przetarg na dokumentację techniczną obejmującą m.in. odbudowę zamkniętej nitki. Dokładnie za tydzień, 20 listopada, otworzymy koperty z ofertami. Po analizie wybierzemy wykonawcę. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem zapewne w przyszłym roku rozpocznie się remont - mówi.
Kolejarze zapewniają, że po wyłączeniu jednej części wiaduktu nie zmieni się ilość pociągów, jakie przejeżdżać będą nim w ciągu doby. Dziennie kursuje tędy 70 pociągów.
Autor: FC/par / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY SA 3.0) | Radomil