Wchodził do windy i spadł z szóstego piętra. Kabina była piętro wyżej

Mężczyzna przeżył upadek z wysokości 6
Mężczyzna przeżył upadek z wysokości 6. piętra
Źródło: TVN 24

W Pile (Wielkopolska), z wysokości szóstego piętra, mężczyzna wpadł do szybu windy. W ciężkim stanie trafił do szpitala. Policja wyjaśnia dlaczego drzwi się otworzyły, mimo że nie było za nimi kabiny.

Do wypadku doszło w sobotę wieczorem w wieżowcu przy ulicy Śniadeckich. 34-letni mężczyzna odwiedzał znajomych mieszkających w bloku.

- Mieszkaniec Piły wpadł do szybu windy na wysokości szóstego piętra, natomiast sama winda w tym czasie znajdowała się piętro wyżej. Pokrzywdzony z bardzo poważnymi obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala specjalistycznego w Pile - informuje Żaneta Kowalska, oficer prasowy pilskiej policji.

Winda nie jeździ

Na miejsce przyjechał prokurator, a także konserwator elektromechaniki dźwigowej. Winda na razie została wyłączona z użytkowania. Policja wyjaśnia okoliczności tego zdarzenie.

Jak mówi Kowalska, priorytetem jest dowiedzenie się dlaczego drzwi nie były zablokowane w momencie, kiedy winda znajdowała się wyżej.

Do zdarzenia doszło w Pile, przy ulicy Śniadeckich:

Mapy dostarcza Targeo.pl

Autor: ib/gp / Źródło: TVN24 Poznań

Czytaj także: