Gdyby nie ostrożność kierowcy, jego auto mogło zostać dosłownie stratowane przez jelenie. - Jeżdżę tędy często, ale jeszcze nigdy nie widziałam tak wielkiego stada - mówi Agnieszka Twardowska, autorka nagrania.
Pierwszy o zdarzeniu napisał portal gostyn24.pl. Sytuacja, którą zarejestrowała pani Agnieszka, miała miejsce tuż przed wjazdem do Wymysłowa (woj. wielkopolskie). Chmara jeleni przebiegło przez jezdnię na trasie Domachowo - Wymysłowo tuż przed maską jadącej przed nią skody felicii.
Kierowca trąbił i ostrzegał
- Jak je zobaczyłam, to serce podeszło mi do gardła. Szok! - mówi Agnieszka Twardowska. - Jeżdżę tędy często, ale jeszcze nigdy nie widziałam tak wielkiego stada. Zdarza się, że przebiegnie tędy jakaś sarenka czy kilka sarenek. Ale teraz było ich ze 20 sztuk! - dodaje.
I zwraca uwagę na rozważne zachowanie kierowcy skody, który ostrzegał o niebezpieczeństwie innych uczestników ruchu. - Jechał wolno i trąbił - wyjaśnia.
Dzięki temu inni kierowcy zwolnili, a stado bezpiecznie przebiegło drogę i nikomu nic się nie stało.
Pani Agnieszce udało się nakręcić film pokazujący stado. Widać na nim dobrze całe stado. - Zatrzymałam auto i kręciłam je z około 40 metrów - mówi.
Jak przypuszcza, jelenie prawdopodobne przybiegły z lasu w Ludwinowie, oddalonego o pięć kilometrów od drogi, którą przejeżdżała.
FC/b
Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Agnieszka Twardowska / Gostyn24.pl