Dwóch wolontariuszy, którzy w niedzielę zbierali podpisy poparcia pod kandydaturą Krzysztofa Bosaka w wyborach na prezydenta RP, miało zostać zaatakowanych w centrum Poznania. Jeden z mężczyzn miał zostać uderzony, obaj zaatakowani gazem pieprzowym. Sprawę wyjaśnia policja.
Do incydentu miało dojść w niedzielę około godz. 13 na ul. Półwiejskiej w Poznaniu. - W okolicy pomnika Starego Marycha doszło do ataku na działaczy Konfederacji, zbierających podpisy pod listami poparcia dla kandydata na urząd prezydenta Krzysztofa Bosaka. Nieznani sprawcy jednego z uczestników zbiórki zaatakowali gazem pieprzowym, drugi został uderzony w głowę - poinformował Jakub Mierzejewski, prezes zarządu okręgu poznańskiego partii Korwin.
O sprawie poinformowano policję. - Ze wstępnych informacji wynika, że do ataku doszło, kiedy mężczyźni pakowali się już po zbieraniu podpisów. Wtedy miały podejść do nich dwie nieznane im osoby i zaatakować ich gazem pieprzowym. Zanim doszło do ataku, sprawcy mieli spytać wolontariuszy, czy zbierają podpisy dla tego kandydata - mówi podkom. Piotr Garstka z wielkopolskiej policji.
Policjanci apelują do ewentualnych świadków tego zdarzenia, by zgłosili się do komisariatu. Być może posiadane przez z nich informacje pomogą w ujęciu sprawców. - Mamy nadzieję, że uda się wyjaśnić tę sprawę. Na szczęście poszkodowani nie odnieśli poważniejszych obrażeń. To pierwsza czynna napaść na naszych wolontariuszy. Ale wcześniej dochodziło do różnych innych incydentów takich jak zniszczenie naszego stoiska czy oplucie listy z podpisami - dodaje Mierzejewski.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Źródło: TVN24 /PAP
Źródło zdjęcia głównego: Konfederacja Poznań