Znamy już przybliżoną sumę pieniędzy zebranych przez poznańskich wolontariuszy Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Pierwszy nieoficjalny wynik to ponad 350 tysięcy złotych. Jednak organizatorzy są pewni, że końcowy będzie o wiele lepszy.
- Wydaliśmy 665 puszek, tyle osób poszło w miasto. W Poznaniu łącznie działało około 2000 wolontariuszy- mówi Nawrocki, szef sztabu przy Samorządzie Studentów Politechniki Poznańskiej.
Najwięcej zebrali organizatorzy rajdu terenowego, którzy całe wpisowe na rajd przeznaczyli na WOŚP. W ich puszcze znalazło się ponad 10 tysięcy złotych. Pieniądze zbierali w Poznaniu nie tylko ludzie, ale również policyjny robot oraz psy - 30 golden retriverów.
Będzie 500 tysięcy
- Na ten moment doliczyliśmy się 350 tysięcy złotych, jednak na pewno będzie tego więcej, nie spłynęły jeszcze wszystkie ostateczne kwoty ze sztabów. Jeśli dodać do tego aukcje, to spodziewać się można 450, może 500 tysięcy złotych. Tyle przewiduję - mówi Marcin Nawrocki
Światełko do nieba zachwyciło
Jak co roku finał WOŚP zwieńczyło światełko do nieba, które rozbłysło nad poznańskim zamkiem. Zrobiło wrażenie na zebranych.
- Bardzo fajne, choć troszkę się bałam. Te wybuchy i echo... Na pewno lepsze niż w zeszłym roku - oceniała jedna z obserwujących, Natalia.
- Znowu tu jesteśmy, tak jak rok temu. Tradycji stało się zadość, było oczywiście bardzo sympatycznie – cieszyli się Michał i Weronika.
W Wielkopolsce spokojnie
W Wielkopolsce niedzielny finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy upłynął spokojnie i bez większych incydentów.
- W całym województwie było wyjątkowo spokojnie, dużo spokojniej niż przed rokiem. Odnotowaliśmy jedynie dwa incydenty. Jedną puszkę wyrwano z rąk wolontariuszy w Kaliszu, drugą zaś zabrano ze sklepu na poznańskich Jeżycach. Po za tym było spokojnie- informuje starszy sierżant Ewa Ochocka z KWP w Poznaniu.
Autor: kk//kv/k / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Poznań