Woda na dworcu i w przychodni. Zielona Góra po przejściu nawałnic

Ulewa podtopiła piwnice i zalała dworzec kolejowy w Zielonej Górze
Woda zalała przejścia przy dworcu oraz przychodnię lekarską
Źródło: TVN24 Poznań
Po oberwaniu chmury w Zielonej Górze ulice zmieniły się w potoki. Ze skutkami ulewy walczyli też pracownicy zielonogórskiego dworca. Ręce pełne roboty miała straż pożarna. Jak mówią strażacy, sytuacja została już opanowana.

Woda zalała między innymi przejście między peronami na dworcu kolejowym w Zielonej Górze. Z wodą, wdzierającą się do pomieszczeń, walczyli również pracownicy przychodni lekarskiej. Podmyta została stacja paliw, która jest aktualnie nieczynna. Po intensywnych opadach ulicami płynęła woda.

Strażacy z Zielonej Góry sytuację po ulewie oceniają jako opanowaną.

- Było kilka pompowań. Nic poważnego. Mamy kilka interwencji - oceniał "na gorąco" dyżurny straży.

Magdalena Bilińska, rzeczniczka lubuskiej straży, po 17.00 sprecyzowała:

- W Zielonej Górze odnotowaliśmy 12 zgłoszeń. Działania strażaków dotyczyły typowych zdarzeń, takich jak usuwanie z dróg gałęzi i powalonych drzew, pompowanie wody z piwnic oraz zabezpieczenie dachów, które ucierpiały w wyniku wichury. Wodę usuwaliśmy między innymi z budynku dworca PKP - przekazała rzeczniczka.

Aktualnie nad Zieloną Górą już nie pada.

60 interwencji w woj. lubuskim

Jak podała Bilińska, na terenie województwa lubuskiego od początku dnia odnotowano około 60 interwencji. W Międzyrzeczu drzewo spadło na narożnik budynku turystycznego. Nikomu nic się nie stało.

Rzeczniczka lubuskiej straży informuje, że sytuacja w całym województwie jest opanowana.

Autor: kk/mz / Źródło: TVN24 Poznań

Czytaj także: