W niedzielę 39-letni kierowca samochodu marki BMW wjechał do stawu na terenie miejscowości Kocina (woj. wielkopolskie). Po przebadaniu przez policjantów okazało się, że miał trzy promile alkoholu. Mężczyzna trafił do szpitala.
W niedzielę, 18 lutego przed godziną 21 w miejscowości Kocina kierowca samochodu marki BMW wjechał do stawu.
- Wstępnie wszystko wskazuje na to, że to 39-letni mieszkaniec powiatu ostrowskiego kierował tym samochodem. Po przebadaniu okazało się, że miał on w organizmie blisko trzy promile alkoholu - informuje podkom. Małgorzata Michaś, oficer prasowy z Komendy Powiatowej Policji w Ostrowie Wielkopolskim.
CZYTAJ TEŻ: Wjechał w samochód i ukrył się w bramie
Pijany wjechał do stawu
Mężczyzna został przewieziony do szpitala. Jak informuje policja, 39-latek jeszcze nie usłyszał zarzutów. Może mu grozić kara pozbawienia wolności na okres do dwóch lat oraz zakaz kierowania autami na okres trzech lat.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: OSP w Międzyborzu