Nawet 20 lat pozbawienia wolności grozi dwóm mężczyznom zatrzymanym przez wielkopolską policję. Podejrzani pojawili się w pobliżu hali, do której wcześniej weszli policjanci. W budynku funkcjonariusze znaleźli środki do wytwarzania mefedronu. W aucie zatrzymanych mężczyzn ujawniono zbiorniki z cieczą.
Po kilku miesiącach rozpracowywania, policjanci weszli do hali magazynowej w jednej z miejscowości pod Poznaniem. Według ich wiedzy, właśnie w tym miejscu wytwarzano zabronione substancje.
- Wewnątrz znaleźli kompletną linię produkcyjną mefedronu. Policjanci zabezpieczyli blisko 2000 litrów prekursorów, z których po odpowiednim zmieszaniu można wyprodukować gotowy narkotyk. Po kilku godzinach na teren magazynu przyjechał bus. Mężczyźni, którzy byli wewnątrz auta, widząc policjantów próbowali uciekać. Zostali szybko zatrzymani – relacjonuje mł. insp. Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.
Okazało się, że w części ładunkowej busa znajdowało się tysiąc litrowych zbiorników wypełnionych cieczą. Policjanci zabezpieczyli te substancje i przeprowadzili oględziny pojazdu, hali oraz miejsc zamieszkania zatrzymanych mężczyzn.
Grozi im do 20 lat pozbawienia wolności
Zatrzymani to 54-latek z powiatu poznańskiego oraz 29-latek z Poznania. W mieszkaniach mężczyzn funkcjonariusze zabezpieczyli pieniądze oraz różnego rodzaju narkotyki takie jak mefedron i kokaina. - Obaj usłyszeli zarzuty wytwarzania znacznych ilości środków odurzających, za co grozi kara do 20 lat pozbawienia wolności. Na wniosek Prokuratury Rejonowej w Szamotułach zostali decyzją sądu tymczasowo aresztowani – dodaje Borowiak.
Policjanci zapowiadają, że będą jeszcze próbować ustalić źródło pochodzenia prekursorów, z których korzystano podczas produkcji mefedronu.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: KWP Poznań