Walczą o kładkę na Franowo. Teraz mają... palety

- Chcemy, by przy przystanku tramwajowym powstała kładka łącząca ulicę Kurlandzką i Szwedzką - mówi Wojciech Chudy, przewodniczący Rady Osiedla Chartowo. Na tym jednak nie koniec planów.

- Przygotowaliśmy koncepcję budowy dróg rowerowych łączących Chartowo z centrum, sklepami na Franowie oraz z Maltą i Antoninkiem. Wybudowanie kładki między ulicami Kurlandzką i Szwedzką to jeden z naszych priorytetów - tłumaczy Chudy.

Obecnie funkcjonuje tam jedynie dzikie przejście. Mieszkańcy albo przeciskają się pod rurami ciepłowniczymi albo przechodzą górą, przez... prowizoryczną kładkę zbudowaną z palet.

- Jeśli "eksperci" chodnika nie zrobili, ludzie sami go zbudowali. Mądrość ludzi vs. głupota projektantów" - komentuje dr Michał Beim, ekspert ds. komunikacji z Instytutu Sobieskiego, który zrobił zdjęcia nietypowego przejścia.

- Ludzie od zawsze tędy chodzą, bo jako alternatywe mają jedynie zdecydowanie dłuższą wedrówkę przez os. Czecha i koło Decathlonu. Co ciekawe nawet przy skrzyżowaniu z ul. Szwajcarską jest sygnalizacja dla pieszych. W związku z tym, że nie prowadzi do niej żaden chodnik, światła są zaklejone - tłumaczy Chudy.

Sprawą kładki zajął się także radny miejski, Szymon Szynkowski z PiS. Już w zeszłym roku poprosił Zarząd Dróg Miejskich o wycenę kosztów remontu drogi rowerowej z centrum do Franowa i wybudowanie kładki. ZDM wycenił cały projekt na ponad 3 mln zł. Koszt budowy odcinka od Kurlandzkiej do Centrum Handlowego M1 na ponad 500 tys. zł (z czego 240 tys. pochłonęłaby sama kładka). Remont istniejącej ścieżki rowerowej wzdłuż Trasy Kórnickiej wyceniono na 1,4 mln złotych.

- Naszym zdaniem jest to nieco przesadzona wycena. Pewne jest jednak to, że rady osiedla nie stać na takie inwestycje, stąd nasze działania. Będziemy starali się o pozyskanie środków z Rady Osiedla Rataje, z Unii Europejskiej, budżetu miasta, czy inwestora budującego Galerię Łacinę - zapowiada Chudy.

Autor: fc/par/roody / Źródło: TVN 24 Poznań