Policjanci ze Strzelec Krajeńskich (woj. lubuskie) zabrali prawo jazdy 26-letniemu kierowcy, który jadąc krajową "22", wyprzedzał na linii podwójnej ciągłej przed łukiem drogi. Niewiele zabrakło, by nieodpowiedzialny manewr kierowcy skończył się tragicznie. Mężczyzna w ostatniej chwili zdołał uniknąć czołowego zderzenia z nadjeżdżającą z przeciwka ciężarówką.
Szaleńczą jazdę kierowcy volkswagena policjanci ze strzeleckiej drogówki zarejestrowali w ostatni piątek, jednak dopiero w poniedziałek nagranie udostępnili.
- W czasie patrolu krajowej "22" na trasie Przyłęg - Zdroisk zauważyli osobówkę, której kierowca wyprzedzał na linii podwójnej ciągłej. Mężczyzna swój nieodpowiedzialny manewr wykonał w miejscu, gdzie stoi znak informujący o wypadkach, przed łukiem drogi, w ostatnim momencie "uciekł" spod kół nadjeżdżającego z przeciwka tira - relacjonuje Tomasz Bartos, oficer prasowy KPP Strzelce Krajeńskie.Mógł dostać 1000 zł mandatuChwilę później mężczyzna został zatrzymany przez nieoznakowany radiowóz. Policjanci mieli prawo ukarać 26-latka mandatem w wysokości 1000 zł. Uznali jednak, że taka kara za niebezpieczne zachowanie na drodze jest niewspółmierna do winy i skierowali sprawę do sądu.Mężczyźnie grozi teraz kara grzywny nawet do 5 tys złotych i zakaz prowadzenia pojazdów.
Autor: FC / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: KPP Strzelce Krajeńskie