- Jesteśmy gotowi na przyjmowanie gości, organizowanie meczów, imprez towarzyszących - cieszył się Donald Tusk, oceniając Poznań przed Euro2012. Przed wyjazdem do Poznania premier zdążył odwiedzić w piątek Komendę Miejską Policji i budowę nowej hali Dworca Głównego PKP.
- Jestem spokojniejszy, jeśli chodzi o infrastrukturę bezpieczeństwa w czasie Euro 2012 - stwierdził Tusk na konferencji prasowej w Poznaniu. - Jeśli chodzi o przygotowanie, a więc i zabezpieczenie od strony policji, ratownictwa, możliwości ewakuacji, wszyscy mają tu w Poznaniu przekonanie, że są przygotowani w 100 procentach - oświadczył Tusk.
Protesty na Euro "ze szkodą dla kibiców"
Premier poinformował też, że będzie rozmawiał z tymi, którzy planują protesty w czasie Euro 2012. - Będę rozmawiał z kim trzeba, z każdym, kto ma jakieś powody do protestowania, aby w przypadku Euro 2012 nie wykorzystywać tego, bo to będzie ze szkodą dla kibiców, nie dla rządu. Przeciwko rządowi można przecież manifestować i demonstrować w Polsce aż do przesady - ocenił Tusk.
Od dworca do chińszczyzny
Na zakończenie swojej wizyty w Poznaniu premier zwiedził budynek nowego dworca kolejowego, który pod koniec maja zostanie uroczyście oddany do użytku. W sklepiku kupił sznekę z galcem, czyli słodką bułkę.
Później, wraz z wojewodą i wielkopolskimi samorządowcami, obejrzał tereny inwestycji drogowych realizowanych wokół dworca.
Odwiedził też stoiska na trwających w Poznaniu targach Homelife Show, podczas których prezentowana jest oferta chińskich producentów.