Jak zwierzęta w poznańskim zoo radzą sobie z ukropem? Podobnie jak ludzie, bo tak samo ciągnie je do zimnej kąpieli. Jeziorka i oczka wodne przeżywają aktualnie oblężenie: i te duże, i małe ssaki ochoczo wskakują do wody i dryfują na jej powierzchni. Ale są też takie, które dla ochłody wolą obsypać się piachem.
Na filmiku opublikowanym przez poznańskie zoo widzimy lokalnych celebrytów: jest słoń Ninio (osiemnastolatek został kiedyś mylnie nazwany słoniem-gejem) i niedźwiedzica Cisna, która od czasu przyjazdu do ogrodu zdążyła zamienić się w dorosłego ssaka. One, ale też tapiry i foki preferują chłodny relaks w zbiornikach wodnych. Ale są też takie zwierzęta, których wcale tam nie ciągnie.
- Świnie wisajskie lubią chłodzić się w ziemi, rozgrzebują ciepłe warstwy, żeby dostać się do tej zimnej. Słonie czasem obrzucają się piaskiem, a alpaki wolą się w nim wytarzać - mówi Remigiusz Koziński z Zoo w Poznaniu.
Z kolei nosorożce, wbrew pozorom, mają bardzo wrażliwą skórę i w gorące dni wybierają kąpiele błotne. - Nie służy im mocne słońce. W warunkach naturalnych, na sawannie, chowają się w wysokiej trawie, która daje im rodzaj baldachimu. My smarujemy je codziennie olejem kokosowym, żeby stworzyć taką warstwę ochronną - tłumaczy Koziński.
Autor: ww/gp / Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: Zoo Poznań Official Site