W Rokoszu pod Słupcą (woj. wielkopolskie) samochód osobowy zderzył się z cysterną. Oba pojazdy wypadły z drogi. Auto dachowało, a ciężarówka, łamiąc drzewa, zatrzymała się tuż przed jednym z domów. Zginął kierowca samochodu osobowego.
Do wypadku doszło po godzinie 5 na drodze krajowej nr 92 w miejscowości Rokosz pomiędzy Słupcą a Goliną. Zderzyły się opel corsa z cysterną przewożącą mleko. - Pierwsze ustalenia wskazują na to, że kierowca samochodu osobowego nagle znalazł się na pasie, którym poruszała się ciężarówka i doszło do zderzenia - mówi Marlena Kukawka ze słupeckiej policji.
Cysterna tuż przed domem
W wyniku wypadku opel dachował i wypadł na pobocze. - Kierowca samochodu osobowego zginął na miejscu - podaje Kukawka.
Z drugiej strony z jezdni wypadła cysterna, która łamiąc drzewa, zatrzymała się tuż przed jednym z domów. - Zabudowania są bardzo blisko miejsca zdarzenia. Możemy mówić o szczęściu, że nie ucierpiało mienie i zdrowie innych osób - podkreśla Kukawka.
Kabina ciężarówki jest dokumentnie zniszczona. Strażacy musieli wycinać blachę, by dostać się do uwięzionego mężczyzny. W ciężkim stanie trafił on do szpitala.
Przez cztery godziny droga krajowa nr 92 była zablokowana. - Policja wyznaczyła objazdy przez okoliczne miejscowości - wyjaśnia Rafał Chmiel, komendant straży pożarnej w Słupcy.
Autor: FC / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Poznań